Jako szczęśliwy posiadacz owego dodatku chciałbym się z wami podzielić wrażeniami, jakie ze sobą niesie jego ukończenie. Na początek jednak garść konkretów. Episodes from Liberty City to pudełkowa wersja (do kupienia za około 135 zł) dwóch dodatków do kultowego Grand Theft Auto IV, czyli The Lost and Damned, oraz Ballad of Gay Tony. Oba dodatki wydane są na jednej płycie, nie potrzeba do ich uruchomienia podstawowego GTA IV.
Zacznę od TLaD. W dodatku tym wcielamy się w postać bikera, członka gangu The Lost, o imieniu Johnny Klebitz, alias Johny the Jew. Jest on tzw wiceprezydentem, zastępcą szefa, który ma wkrótce wyjść na wolność ku zgubie swojego gangu, gdyż szybko uwikła go w krwawą wojnę z konkurencją. Wartka akcja, dużo rocka i piękne motocykle w roli głównej. Åšwietna zabawa na około 6-7 godzin (główny wątek, bez wyścigów i wojen).
Drugi dodatek, zatytułowany Ballad of Gay Tony przybliża nam postać Tonnego "Gay" Princa, króla klubów Liberty City, oraz jego ochroniarza i partnera w interesach Louisa Lopeza, którego poczynaniami będziemy kierować. Jako wyszczekany latynos będziemy pilnować klubu, wysadzać jachty, poznamy starszego brata Bruciego, oraz wykonamy kila spektakularnych skoków na spadochronie. Wszystkiego jest dużo, kolorowo i z dowcipem. BoGT kilmatem przypomina nieco Vice City. Wprowadza do rozgrywki również kilka nowych elementów, jak wspomniane wcześniej skoki na spadochronie, czy namiastkę czołgu, którą stanowi opancerzony pojad jednostki antyterrorystyczne.
Fabuła obu dodatków przeplata się z tą znaną z czwartej części GTA, kilkukrotnie spotykamy Nico czy Romana, również kilka innych postaci drugoplanowych. Poznamy dalsze losy felernych diamentów, które krążą z rąk do rąk, by w końcu trafić do rąk najmniej spodziewanych.
Tak więc wszystkich fanów Liberty City zachęcam do zakupu obu dodatków. W sumie dają kilkanaście godzin świetnej zabawy, nowe bronie, pojazdy, ulepszone prowadzenie motocykli i masę satysfakcji z odkrywania fabularnych smaczków.

PS: Krążą słuchu, że Episodes from Liberty City mają również trafić na PC!

No fajnie, fajnie, ale ja ledwo zmusilem sie do przejscia GTA IV :E
I co tu teraz poczac ;d

Mnie IV wciagnela bez reszty przeszedlem 3 razy, teraz dobijam do 100% complete

ledwo się zmusiłes?
człowieku, ta gra mnie normalnie powaliła na kolana, co nie miało miejsca od premiery pierwszego mass effecta

Misje byly takie jakies nijakie, fabula tez, hmmm...
Moze porzycze od kumpla, bo napewno kupi ;p '
btw, zastanwiam sie czy kupic MW 2 :p