15. grudnia umarła moja konsola. Nie był to RRoD, znacznie gorzej, bowiem wystąpił Błąd E74, ogólny systemu. Nie pozostało mi nic innego, jak serwisowanie sprzętu. Najpierw zarejestrowałem konsolę w internecie, gdyż chciałem załatwić całą procedurę poprzez ich formularze dostępne tą właśnie drogą, jednak występowała jakaś nieścisłość w danych osobowych, tak więc musiałem po prostu zadzwonić do polskiego oddziału firmy. Odebrała przemiła pani, która była świetnie zorientowana w technicznych niuansach jak i terminologii. Pierwszy plus. Po rozmowie, która zajęła góra 5 min i wyjaśnieniu całej sprawy otrzymałem droga mailową potwierdzenie. Kurier po paczkę z konsola miał się zjawić w ciągu 2-3 dni. Zjawił się dnia następnego, co jest kolejnym miłym zaskoczeniem, zwłaszcza że do Microsoftu dzwoniłem bardzo póĂ Âşnym popołudniem. No i ruszył mój X w podróż. Na każdym jej etapie byłem informowany gdzie jest i co się z nim dzieje. Konsolę serwisowano we Frankfurcie dziś do mnie wróciła. Ze względu na przerwę świąteczną przeleżała 5 dni we Frankfurcie czekając na dalszą podróż. Tak więc gdyby nie Ă ĹĄwięta, konsola wróciłaby do mnie po tygodniu. Jestem wręcz oszołomiony profesjonalizmem i szybkością tej usługi. Nikomu nie życzę, żeby ich sprzęt się zepsuł, ale nawet jeśli tak się stanie, to możecie być pewni, że zostaniecie potraktowani przez MS w odpowiedni sposób. Wielki plus dla MS
