Ady tak go potepiliscie, jakbyscie nigdy nie byli w "glupim" wieku(w tym wypadku ambitnie "glupim" )
Ze szkolami jest tak POdstawowka nic zlego nie robisz bo sie boisz, gimnazjum cwaniakujesz, przed kumplami z klasy, a jak co do czego to ty nic zlego nie robiles, szkola srednia, dojzales do tego stopnia, ze mozesz sobie pozartowac z nauczycielami, nie z nauczycieli, potrafisz sie z nimi dogadac, a jesli nie to zostales na poziomie gimnazjum, taka prawda.

gazor ma duzo racji
chociaz ja takich szczeniackich numerow nie odwalalem w gimnazjum

ja chodze do gim ostatni rok i nigdy nie slyszalem, zeby ktos odwalil kiedykolwiek take numery w mojej szkole....
wiec nie mow mi o wieku bla bla dojrzewaniu bla bla tylko trzeba miec szacunek do ludzi itp. ofc ja rozumiem jakis maly wyglup od czasu do czasu, ktory nikomu nie zaszkodzi, ale to co bylo opowiedziane to to jest po prostu CHAMSTWO i nie da sie inaczej tego nazwac...

i takie nam rosnie kolejne pokolenie polakow...

dokladnie o to mi chodzi

inna sprawa ze ja bylem w takim gimie ze jakbys jebnal w nauczycielke piornikiem to bys zaczal zalowac szybciej niz by klasa smiechem ryknela xd

ale haxor w ogole, jak mieskzalem na wsi i koedzy ze wsi mowili co sie dzieje w szkole u nich to normlanie to co riff mowil+ takie rzeczy jak gosc se szulga pali na lekcji, podchodzi do niego nauczycielka mowi zgas to a on nic, znow zgas to on nic, po raz trzeci zgas to, on sie zaciaa wstaje i jej wydycha wsytko na twarz. Nauczycilka mowi chodz do dyrektora, gosc wchodzi siada cos do niego mowia, i w kacu pokaz co zrobiles, on wstaje wyciga zaplaniczke,zapala papierosa, zaciaga sie i ... na dyrektora lol
czyli tak jak ela mowi i ktos jeszcze ze o zalezy od szkoly, i nauczyciela

a ja nie chodzilem do gimnazjum i nie wiem jak to jest...

ale przytrafila mi sie 1 dziwna sytuacja w szkole sredniej - Matematyka, sala 33... siedzimy z chlopakami na koncu i jemy gr00szki (ktos przyniosl caly plecak o.O ) tak wiec zjadlem ta gr00szke i zostalmi dosc soczysty ogryzek a to ze w pierwszej lawcesiedzial taki "matol" to chcialem mu przy....walic ta gruszka - mialem niefart, gr00szka zesliznela sie lekko i trafila nauczycielowi prosto w glowe ( lysy byl i mial glowejak globus )

w sumeito mialem nieciekawi pozniej u dyrektora itp
no ale nawet smiesznie bylo

PiSS

osoba nieprzechodzaca "dojrzewania" zdarza sie rzadko, wiec albo jestes w szkole "spacjalnej"(w sesie wyjatkowej), albo wiescie nie rozchodza sie po szkole, moze nie objewia sie to tak jak u kolegi piciem w kiblu, ale pyskowaniem, buntowaniem napewno, taka jest natura czlowieka i tego nie zmienisz, bunt czlowieka jest jak jak picie alkoholu, nie musisz a jednak malo kto nie pije.

oczywiscie, ze czasami pije, ale nie mozna przesadzac i napewno nie w szkole i poza tym moja szkola nie jest wyjatkowa... wlasciwie zeklbym zbiorowisko metali, punkow itp. (chociaz jest to najlepsze gim w bydg.). okres buntu tez przezywam, ale nie pokazuje tego wszystkim w szkole...