To już wszystko co masz do powiedzenia? Bo jak tak, to jest 11:0 dla mnie.

[ Dodano: 2010-02-03, 19:52 ]
I jeszcze humorystyczny akcent na koniec:


z pozdrowieniami dla ramseya i innych moich fanów

Zachowujesz się gorzej niż te dzieci z podstawówki, do których mnie porównywałeś. Współczuje ci z całego serca, złodzieju

eh człowiek wraca z egzaminu i musi czytać wasze wypociny. Aż siły się nie ma kłócić bo po co by powiększyć komuś e-penisa? Ogólnie tak wszyscy jesteśmy piratami i złymi ludźmi ale gramy świętych za to ramsey jest szczery. Od kilku lat nie grałem w żadnego pirata jedyne gry w jakie grałem przed zakupem konsoli to baldur'sy, icewindy i fallouty z kolekcjonerskiej z gram.pl zakupione a także Guild Wars i WoW też orginały. Ale co tam jestem piratem bo zassałem dwie płytki japońskiego rocku i popu nawet jestem gorszy od ludzi co całe dnie ssają torrenty bo ja się staram tłumaczyć. Proponuje w tym miejscu zakończyć temat i już go nie poruszać. Rama kup sobie konsole i rób z nią co chcesz tylko się nie chwal tutaj bo nas to tak obchodzi ok?

Jakoś przebrnąłem przez to i... Ramsey jednak ma troche racji. Zwierzak też. Sciąganie by przetestowac sprawdzic itp a potem kupno to jest oczywiscie piractwo. A kupno po ściągnięciu to raczej forma zadoścuczynienia. Zwierzak ściągał ale jak napisał nie ściągnął, wiec to raczej próba kradzieży niz sama kradzież, wiec złodziejem nie jest.

[ Dodano: 2010-02-03, 21:20 ]

jak pisałem to jeszcze nie było twojej wypowiedzi:/

Ja dodam jeszcze kilka rzeczy. Po pierwsze sypiecie prawem ale czy ktoś tutaj jest prawnikiem? Albo chociaż na studiach prawniczych? Nie wydaje mi się. Drugie ściągniecie czego jest piractwem to jest racja, za to jeśli przed ściągnięciem jesteśmy nastawieni na zakup gry ale posiadamy pc, który może spełniać min albo średnie wymagania to miło by było przetestować czy nie wyrzucimy pieniędzy w błoto. Bo producenci nieraz podają niższe wymagania niż są w rzeczywistości a jak już ktoś wspomniał dem ostatnio się nie wydaje, a rama ty nawet nie masz ochoty kupić gry, która Ci pójdzie na 100% na konsoli ale wymagasz, że ktoś wyda kasę na coś co mu nie pójdzie no po prostu pr0. Więc proponuje tak niech każdy myśli, że powiększył sobie e-penisa i wygrał i zakończmy ten marny temat.

Tak teraz rozkminiałem czy jak ktoś kupuje np. w Playu koma za 1 zł ale nie podoba mu się sieć i zdejmuje simlocka i używa innej sieci to czy też jest piratem ;p

A ten kom za 1zł jest na umowę? Bo jeśli tak to odpokutujesz cenę tele w rachunkach Więc raczej nie jest się piratem na moje

III rok V semestr Administracji Publicznej

Prawo karne 5,0
Prawo cywilne 4,5
Prawo gospodarcze 4,5
Prawo administracyjne 4,5
Prawo Rolne 4,0
Prawo Bankowe z umowami 4,5

Coś nie coś o prawie jednak wiem...



Zwierz@K 12:0 Ramzej

Widzisz scar, dobre kilka stron temu zadałem pytanie, czemu akurat moje "piractwo" tak tu wszystkich poruszyło. Niestety, odpowiedzi nie uzyskałem, natomiast wywołała się "inteligentna" dyskusja z "jeszcze inteligentniejszym" zwierzakiem. No, ale to wszystkim wam umknęło, próbując udowodnić mi, że jestem złodziejem ;p


Swoją drogą, ani portos, ani ty scar, nie przebrnęliście przez cały temat, albo niedokładnie go czytaliście. No, ale to już nie mój biznes ;p

a tak dla rozluźnienia i odbiegając od tematu to moja siostra doktorat z administacji własnie robi.

Jak to jeden znajomy prawnik powiedział mi kiedyś "tyle studiowałem, ale dalej g** wiem, a zwłaszcza jak czytam te artykuły wymyślone przez potłuczonych ludzi którzy sami do końca nie wiedzieli co chcą w nich przekazać" (nie jest tak 100% słowo w słowo bo to dawno mi mówił, ale treść correct )

No i ci udowodniliśmy, że jesteś. Ba, sam się przyznałeś. Pełen sukces, 13:0 dla mnie.

portos, pozdrów siostrę

Bo się tym chwalisz, chełpisz, cieszysz i uważasz że to jest słuszne i moralne! O!

nie ma problemu, A doktorat to dokładniej prawa administracyjnego czy jakoś tak.

[ Dodano: 2010-02-03, 22:27 ]
btw. juz nie porost?

Proszę o jakiś cytat, gdzie napisałem "Piractwo jest super", "a ja mam więcej piratów od ciebie!" czy coś w ten deseń. Wydaje mi się, że tylko odpierałem zarzuty, które mnie nie dotyczyły, bo (jak ja nienawidze się powtarzać...) konsoli jeszcze nie kupiłem i nie przerobiłem.