www.knightonlineworld.pl
http://www.knightonlineworld.pl/forum/

Straszne historie
http://www.knightonlineworld.pl/forum/viewtopic.php?f=21&t=318722
Strona 1 z 1

Autor:  satanel [ 2007-10-28 02:04:06 ]
Tytuł:  Straszne historie

Opisujcie tutaj jakieś straszne historie które przydarzyły się wam waszym znajomy rodzinie itd. Niekoniecznie muszę to być historie wasze mogę być te które uważacie za straszne dla was.

Zobaczymy czy temat ruszy :]

Autor:  Listonorz [ 2007-10-28 05:12:02 ]
Tytuł: 

to ja tutaj moze przytocze historie która w swoim czasie mnie powaliła poprostu. Kuzyn ja opowiadał przy niedzielnym spotkaniu.

Wiec kuzyn miał kolezanka, ona pracowała na jakieś wsi. Droge do domu miała przez jakies zadupia, lasy etc. Działo sie to pare dni po ostrych ulewach i silnych wiatrach. Dziewczyna wracała do domu około godziny ~23 ciemno, lasy te klimaty. Na drodze która jechała były rozwalone jakies krzaki. Laska zamiast je ominac to wyskoczyla z auta i zaczeła je przesuwac. W momencie gdy juz uporała sie z tym i wracała do auta z tyłu zaczał dojezdzac tir. Kierowca tira zaczał trabic, swiecic długimi swiatłami i dosc ostro przyspieszac. Kolezanka nie wiedziała co robic. Zadzwoniła do ojca. Tata jej poradził zeby zjechała gdzies do baru i ogolnie uciekała do ludzi. No i zatrzymała sie w najblizszym zajezdzie, nie mineła minuta jak wpada kierowca tira i pyta kogo jest to auta na parkingu. Dziewczyna podbudowana obecnoscia ludzi mówi, ze jej. Na to kierowca jej odpowiada, ze widzial jak ktos jej do auta wchodził w momencie jak ona przesuwała te krzaki na drodze. Wyszli na parking i znaleĽli tylko otwarte drzwi w jej aucie i mokre tylne siedzenia.

Kuzyn twierdził, ze to historia prawdziwa.

Autor:  satanel [ 2007-10-28 14:01:35 ]
Tytuł: 

A to zdarzyło się mi.

Pojechaliśmy na jakęś zabawę do jakieś wsi. Miejscowi nam powiedzieli że koło tego miejsca gdzie była zabawa jest cmentarz na którym zawsze jest mgła. No my oczywiście w to nie wierzyliśmy. Powiedzieli nam jeszcze ze kiedyś ścinali tam drzewa a tak pechowo sie stało ze szla tam dziewczynka ze swoim kotkiem i ja przygniotła. My to olaliśmy i piliśmy sobie i bawiliśmy sie. No byliśmy tak odważni ze poszliśmy sie przejść. Jakoś tak sie stało że zabłędziliśmy. Wyszło z tego na to że byliśmy od tyłu cmentarza. Z tego miejsca było widać bardzo dobrze to miejsce zabawy, i przez cmentarz było szybciej. Ale moi kumple tak strasznie sie bali i poszli na ob koło. Ja poszedłem sam bo wtedy nie wierzyłem w duchy. Idę sobie idę nagle widzę oczy kota no ale myśle sobie czarny kot no to tylko oczy widać bo to w nocy było. Nie za bardzo mnie to ruszyło bylem tak około 1/2 drogi kiedy usłyszałem głos dziewczynki. Była ubrana w białę sukienkę. Jestem pewny ze nie stała na ziemi bo normalni ludzie stoję oddaję odgłosy kroków a ona nic tak dziwnie to wyględało ze chciałem i wołać mamę. Powiedziała ze mnie zaprowadzi do wyjścia. Wiec poszedłem. Ona szla przede mnę nic nie mówiła. Patrzyłem na nię a ona na pewno nie miała nóg i rak tylko ciemna twarz. Balem sie strasznie. Kiedy doszedłem do końca powiedziała do mnie
" Jak następnym razem tęndy będziesz przechodził to uratuj mnie"
Myślałem ze zemdleje. Spokojnie doszedłem na imprezke i upiłem sie ze puĽniej nic nie pamietałem.


Ta historia przydazyla mi sie naprawde. Nie ma tu kłamstwa nie bylem na tyle piany żeby nie być pewnym tego co widziałem. Możecie nie wieżyc ale ja od tamtego momentu wieże w duchy.

Autor:  Dax [ 2007-10-28 19:17:04 ]
Tytuł: 

ta historia Ulystera została mi opowiadana kilka razy z kilku Ľródeł trudno określić jej prawdopodobność, ale i tak sacreble :D

Autor:  scar [ 2007-10-28 19:20:11 ]
Tytuł: 

a ja ję widziałęm w pewnym bardzo starym amerykanskim horrorze, ktory jakies 4+ lat temu widzialem w TV.

Autor:  Pacan [ 2007-10-29 18:16:14 ]
Tytuł: 

Mojej siostry kolezanka, pojechala w te wakacje do berlina. poszla na dyskoteke poznala polaka, bylo bara bara i te sprawy, wrucila potem do polski. Wyskoczyla jej opryszczka, niechiala zejsc, wiec poszla kolezaneczka do szpitala, nastepnego dnia, z rana dzwoni zdenerowany doktor niech pani szybko przyjezdza. W szpitlau czeka na nia policja, doktor mowi ze ma 'opryszczke smierci', ktora jest smiertelna, a dostaje sie ja tylko gdy ma sie stosunek z nekrofilem(koles ktory rucha trupy). Tego koelsia z berlina policja zlapala, mial 2 trupy u siebie na chacie, koleznka lezy w szpitalu na kwaratannie w szpitalu pod obserwacja.
tai niewiem czy az tak straszny ale ostre jest =P

Autor:  scar [ 2007-10-29 21:44:01 ]
Tytuł: 

lol slyszalem taki dowcip:
wiesz co jola ma ?
nie co
ma opryszczke i poszla do lekarza i wiesz co jej powiedzial ?
no co ?
ze taka opryszka wystepuje wtedy gdy sie uprawai sex z trupem
lol
a lepsze jej chlopak pracuje w kostnicy

Autor:  Milten_PL [ 2007-10-29 22:27:17 ]
Tytuł: 

Kurde, Scar, spokojnie kanapki zjeść nie można :!: :P Ostrzegaj :P

Autor:  lutek [ 2007-10-30 00:05:11 ]
Tytuł: 

scar napisał(a):
ol slyszalem taki dowcip:
wiesz co jola ma ?
nie co
ma opryszczke i poszla do lekarza i wiesz co jej powiedzial ?
no co ?
ze taka opryszka wystepuje wtedy gdy sie uprawai sex z trupem
lol
a lepsze jej chlopak pracuje w kostnicy


tez wlasnie go slyszalem ... i nie moglem skojarzyc skad ta historie pacana kojarze ;p

Autor:  Pacan [ 2007-10-30 00:21:03 ]
Tytuł: 

lutek napisał(a):
scar napisał/a:
ol slyszalem taki dowcip:
wiesz co jola ma ?
nie co
ma opryszczke i poszla do lekarza i wiesz co jej powiedzial ?
no co ?
ze taka opryszka wystepuje wtedy gdy sie uprawai sex z trupem
lol
a lepsze jej chlopak pracuje w kostnicy


tez wlasnie go slyszalem ... i nie moglem skojarzyc skad ta historie pacana kojarze ;p

Skoro jest o tym dowcip cos w tym musi byc.

Autor:  Cat^ [ 2007-10-30 01:06:43 ]
Tytuł: 

Z dzieciństwa zazwyczaj nigdy się nic nie pamięta ;p ale ja pamiętam jak w wieku 4 lat przypadkiem(ahh ta dziecięca wyobraĽnia chłopczyka z zapałkami) podpaliłem swoję chatę w środku nocy ;p ale skończyło się na zjaraniu wykładziny, jednego łózka i firan ;p

Albo jakieś 3-4 lata temu jak kopałem sobie piłke ze swoję przyjaciółkę ścianę(ahh ta samotność - j/k;p) odwróciłem się dosyć przypadkowo i zobaczyłem jak z budynku do rozbiórki z okna skacze facet, a do szyji miał przywięzanę pętle...3 godziny go zdejmowali....w czasie wypadku na boisku była też spora grupka dzieci 9-10 lat...potem się okazało, że to byl koleś z boiska z którym często grałem ehhh, tydzień schize miałem

Autor:  scar [ 2007-10-30 10:00:31 ]
Tytuł: 

no nie git cat, jak mialem tez podobna historie w podstawowce byla u nas dziewczyna spoxo troche pyskata ale lubilem ja, miala tam urodziny to rodzice, ktorzy bylo widac ja kochaja zrobili dla niej przyjecie itp.. no spoko bylo wszyscy sie fajnie bawili, kilka dni po tym dziewczyna sie powiesila w ogrodzie z tego co mi sie udalo dowiedziec była adoptowana i dowiedziala sie tego kilka dini przed smiercia od jakiegos pojebanego sasiada, ktory sie z niej wysmiewal mam nadzieje, ze sie upiecze koles w piekle :S po tym incydencie matka dziewczyny chciala popelnic samobojtwo, dlugo myslalem by to tutaj opisac ale w koncu sie przemoglem, szkoda dziewczyny bo naprawde byla wesola i wygadana :S a tym bardziej jej rodziny.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/