A więc mysie ptysie, poszukuje jakiegoś w miarę taniego skanera. Do czego będzie mi potrzebny pytacie się? Hmmm do skanowania szkiców, prac kolorowych i innych bzdetów, większość z tych badziewi będzie poddana i tak obróbce komputerowej. Cena jaka mnie interesuje od 1zł do 250zł. Na razie wpadło mi takie coś do oka Canon lide 100 i Medion aka no-name nie ukrywam, że cena tego mediona jest dla mnie dosyć ciekawa tym bardziej, że jest on do kupienia na miejscu. Więc zacznijmy igrzyska, jaki skaner mi zaproponujecie/odradzicie.

Miałem ten Canon i spisywał się bez zarzutów ale i tak wolę urządzenie wielofunkcyjne

Raz, że urządzenia wielofunkcyjne sux ;p dwa, że mam świetną drukarkę laserową to niepotrzebna mi druga ;p

Ja tam bym brał Canona, niż no name takie dziwne

wielofunkcyjne git, przydaje się do zdjęć

Co do tego no-name to pytam się i sporo ludków na uczelni ma i nie psioczy ;p Zobaczymy jak będzie dużo kasy na zbyciu to się kupi canona, bo też całej kasy nie chce wydać na skaner ;p A wydatki nic tylko rosną ;C

Definicja wielofunkcyjnych urządzeń - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, jak popsuje ci sie skaner to jednocześnie sie psuje drukarka, kopiarka itp(teoretycznie bo całe urządzenie niesiesz do serwisu ;p)