Polacy nie protestuja tylko dla podniesieni wyplaty...
przyklad, kibice w ostatnimi czasy, albo chociaz by slynne "gdzie jest krzyz" i te wszystkie protesty nie sa zwiazkow nie sa tylko o pieniadze,ale o polepszenie warunkow pracy takze
a co do patrotyzmu wyzwolenczego... polacy w dzisiajszych czasch nie sa uczeni patriotyzmu, nie jest im to wpajana od malego, duza czesc polakow nie zna wszystkich zwrotek hymnu,ani kto go skonponowal, kto napisal slowa. a juz 95% spolecznstwa nie bedzie w stanie odpowiedziec, z pamieci w ktora strone jest odwrocona glowa orla na godle (teraz jest czas zeby zobaczyc
)
ale w obliczu niebezpeczenstwa ludzie byly by wtsanie sie zjednoczyc, wystarczy spojrzedz ostatnia powodz, jednoczenie sie w grupy i wzajemne pomaganie pozwolilo przetrwac wiele lat naszemu gatunkowi tj Homo sapiens, neandertalczycy nie zyliw takich wielkch grupach i wymarli,bo w sytuacjach zagrozenia nie potrafili sie zjednoczyc.
Wiec walka o wolnosc,czy swoje racje w sytuacjach niebezpicznych a takim byl czerwiec 56 jest instynktem samozachowawczym, instynkt ten moze byc uspiony ale jest w kazdym...