Instalowało się Windowsa z giełdy, wpisywało cd-key i był normalnie zarejestrowany jako legalny system.

Naklejka tez jest potwierdzeniem legalnosci. Zreszta, gdyby ktos chcial mi udowodnic, ze ten system nie jest legalny zawsze moge odnowic kontakt ze znajomym, ktory wysle mi fakture prehistoryczna za komputer, gdy on go kupil u siebie.

A masz oryginalną płytę z książeczką (z instrukcją obsługi Windowsa )?
Å»e masz "oryginalny" CD KEY to nie znaczy, że masz oryginalnego Windowsa.

I Twoje domysły "gdyby ktoś chciał Ci coś udowodnić" pójdą na marne, bo prawnik Microsoftu (a jestem pewien, że mają ich wielu) wyciągnął by od Ciebie 10x więcej niż oryginalny Windows jest wart nie patrząc na Twoje bezsensowne wymówki.

Oryginalny CD-Key jest oznaką oryginalności systemu... Jak kupujesz w sklepie komputer, z zainstalowanym Windowsem ale płyty do zestawu nie dostajesz oznacza to że nie masz legalnego sytemu? Ma Oryginalny CD-Key, więc ma oryginalny system.

Tak czyli jak masz np. gre World of Warcraft to wg. Ciebie potwierdzeniem oryginalnosci jest fakt, ze posiadasz plyty bez keya, niz fakt posiadania keyow bez plyt? W lep sie stary walnij i to pozadnie.

Tylko "stary" Windowsa kupujesz inaczej niż WoWa, więc nie masz co porównywać. A walnąć w łeb to ty się możesz smarku.

A powiedz mi co za roznica? Skoro na plycie NIGDZIE, nie masz zapisanego pod jakiego keya ona jest, a naklejka jednak jest jakims potwierdzeniem.

Sam fakt posiadania naklejki nie udowadnia, że jesteśmy w posiadaniu oryginalnego systemu, podobnie sama płyta z systemem. Dopiero dołożony do tego paragon, czy też faktura oryginalna, stanowiłyby świadectwo, że jesteśmy prawowitymi właścicielami systemu. Właściciel systemu ma prawo zainstalować go tylko na swoim komputerze. W przypadku posiadania kilku komputerów należy posiadać licencje wielostanowiskową. Tak czy inaczej instalacja swojego systemu na kompie kolegi to złamanie licencji.

Jak ktoś inny kupił system i nam sprzeda go z kompem, to jak dostaniemy do niego oryginalne świadectwo zakupu, to na nas przejdą prawa do systemu, w innym przypadku raczej nie.

A kto to sprawdzi? Kontrola w jakiejś firmie pewnie by patrzyła na naklejki i wystarczyło by im to pewnie przy pokazaniu faktury, że mamy Windowsa na danego kompa. W przypadku podejrzenia o oszustwa i konfiskaty komputerów, czy to z firmy, czy od osoby prywatnej, wystarczy zapewne porównanie identyfikatora danego systemu z bazą MS i w przypadku niezgodności faktura, czy paragon nie pomoże raczej.

System musi być w tej samej wersji (prawdopodobnie OEM Windowsa XP Home Edition SP1) i raczej w tej samej wersji językowej.
Sam klucz może ale nie musi oznaczać legalności systemu, jeżeli kupując nabyłeś również prawa do licencji to masz legalny, jeżeli kupiłeś samą naklejkę - to nie. W każdym razie to się okaże później przy weryfikacji oryginalności, a nie przy wpisywaniu klucza.