Mieszkasz w "Polsce C"? Bo innej możliwości nie widzę.



Jak mieszkańcy są głąbami to nie potrafią na władzach gminy wymóc gimbusa dowożącego dzieci do szkoły. Zebrać się, złożyć petycję, załatwić. A nie płakać po internecie albo akcje na fejsie organizować. Gdyby ludzie na prawdziwe akcje spożytkowali tyle energii co na wirtualne, to by wszystko było.



Każe ci ktoś chodzić do szkoły oddalonej o 20 kilometrów? Na szycie Rysów mieszkasz? Uwielbiam palancików Radomia czy innej Wólki Pęcherskiej co nie może do szkoły w swojej miejscowości chodzić, tylko musi dojeżdżać. Po kiego grzyba? Rozumiem studia, ale gimnazjum albo liceum? To jest zwykły snobizm i zero litości dla takich ludzi, że ma daleko albo że mu teraz benzyna zdrożałą. Chce jeździć, niech płaci.

Co innego małe miejscowości, gdzie może nie być szkoły (ale to musi być mega wieś, żeby nie było...), tylko że ludzie ze wsi, to akurat są zahartowani i zaradni i oni nie jęczą, że mają daleko, bo przed pójściem z buta 2 km do szkoły, to on jeszcze rano krowy oporządzi i świniom jeść da. A na forach płaczą tylko frajerzy..,

hahaha nie moge, leze i placze (1200zl na studencine to zyc nie umierac, mowie ci, spokojnie w 1000 sie wyrobisz, czyli mozesz kupic 40 kilo cukru !!!)

zwierzak zauważyłem ze niema takiej dyskusji w której nie brał byś udziału wszystko wszędzie wiesz najlepiej a pewnie jestes jednym z tych ktorych nie stać

Nie na wszystko mnie stać, ale ja przynajmniej nie płaczę, że czegoś nie mam. Jak zarobię, to sobie kupie, jak nie to nie. Co do brania udziału w dyskusjach, to na tym polega forum jak byś do tej pory nie skumał. A że wszystko wiem najlepiej to już inna sprawa.

poczytaj sobie ile osródków pogtowia zostalo zmiejszonych badz zlikwidowanych od 2000roku. Mieszkam 85 km od wrocławia.
Poczytaj ile szkól zostanie zamknietych w tym roku bo gminy nie maja pieniedzy na utrzymanie ich a co dopiero organizowanie dojazdów dla 2-3 dzieci.
Mowie o szkołach podstawowych oddalonych po 20km od miejscowosci a nie o zadupialych gimnazjach czy liceach. Nie wiesz jak wyglądaja realia bo penie w życiu cie nie obchodzilo co sie dzieje w innych regionach kraju bo przeciez wielkie miasto jakies tam.

[ Dodano: 24 Mar 2011, 2011 22:46 ]
A o lekach i emerytach to juz nawet wole nie wspominac bo temat akurat paliwie

Szkoły się zamyka, bo jest niż demograficzny i migracja ludności. Poczytaj o tym to się dowiesz tego i owego.

Tak BTW, jak już jako nastoletni bądź dwudziestoparoletni ludzie zamierzacie popadać w paranoję jak to źle jest na świecie i jak jest ciężko i jak rząd chce tylko wszystkich dymać, to zróbcie przysługę sobie oraz reszcie społeczeństwa i po prostu palnijcie sobie w łeb. Po co się męczyć? Å»ycie jest po to, żeby z niego korzystać, czerpać radość, rozwijać się, a nie płakać, że cukier drogi, albo emerytka z Białegostoku nie ma na leki. Mój płacz jej nie pomoże. Ale moja praca i moje podatki, oraz 1% z PIT-u już mogą. Więc zamiast ciągle tylko beczeć byście się do roboty wzięli, to wszystkim będzie lepiej.

niz powiadasz? a ja mysle iz jest wyz i to spory. Poprostu takie olewanie czy egoizm az razi w oczy. Co mnie obchodzi wies mieszkam w miescie. Co mnie bacbcie dziaki obchodza przeciez zaraz umrą. Jest zle i bedzie gorzej a nie naglasnianie sprawy, a wrecz przyklepywanie jest dosc głupie. To forum nie jest przeznaczone do tego typu dyskusji lecz milczenie jest gorsze.

Nie chce mi się czytać wszystkiego, ale z tymi karetkami we Wrocławiu to akurat prawda

Ty coś kumasz w ogóle z demografii? To, że TERAZ się rodzą dzieci przyniesie profit za 20 lat. Tylko że wcześniej było mniej narodzin, więc obecnie jest problem ze szkołami, bo nie ma dzieciaków w wyniku wcześniejszych niżów oraz w wyniku migracji ludności.



Jasne, bo Wydarzenie na fejsie czy topic na forum załatwiają sprawę. Nie jest źle i nie koniecznie musi być gorzej, tylko jak już pisałem wcześniej, ludzie ( w tym ty) wolą się żalić w necie, że kicha, zamiast coś z tym zrobić. Plują na rząd, a na wybory nie chodzą. Zrzędzą, że mało zarabiają, ale nie poszukają nowej pracy, nie poszukają szkoleń. Albo skończą studia i lament, że w ogóle pracy nie ma, bo on ma licencjat i nie będzie przecież za 1200 zł pracował! W dupach się ludziom poprzewracało, ot co. Każdy by tylko w stołek pierdział i hajsy liczył. Chcesz zmieniać świat? To idź i to zrób, zamiast tylko o tym gadać. EoT.

Zacznijmy od tego jaki wpływ na ceny paliwa ma prducent a jaki państwo.
Państwo Polskie dzięki takiej a nie innej polityce gospodarczej jest na skraju bankructwa , obciążenia spowodowane rozrostem administracji państwowej czy innych organizacji "pożytku publicznego" są ogromne dodać brak jakiejkolwiek próby reaktywacji sfery produkcyjnej i mamy deficyt więc te brakujące pieniądze trzeba skądś wziąć.
Jedyną widoczną opcją ( dla premiera i spółki) jest podniesienie danin , a że paliwo jest jednym z surowców bez których obejść się praktycznie nie da to ludzie płacą i zgrzytają zębami a władze podnoszą akcyzę , podatek drogowy. Obecnie to co idzie do państwa stanowi 51% ceny paliwa + podatek vat , wiadomo firmy produkujące paliwo też podnoszą marże gdy nadarzy się okazja. Najczęsciej stosowana wymówka u nas to : "wysoka cena baryłki ropy" , która akurat mnie najbardziej śmieszy bo był taki okres gdzie USA grała na obniżenie wartości USD , baryłka ropy taniała np względem ceny złota czy euro ale juz sukcesywnie zwiększała swoją cene w dolrach co oczywiście media skrupulatnie odnotowywały a nam paliwo rosło.....
Podobna sytuacja była z olejem opałowym nagle cena wzrosła o 700% i już tak zostało, a teraz szukuje się akcyza na węgiel więc bedzie ciekawie bo jak wiadomo prąd wytwarzają nam głównie elektrownie węglowe.

Więc teraz jak będziecie szli do wyborów głosować z głową a nie z mediami...

i tak umrzesz.

toś zwierzak po calosci sfailowal jak nic. Od 18 roku życia nie opuscilem wyborów( od słytysa po prezydenta). Od 15 roku życia pracuje łacznie przez 6 miesiecy w roku ciagle ucząc się. Studiuje na PWR po czym mam juz zapewnioną pracę. Społecznie pomagam przy MDK w mojej wsi miedzy innym starajac sie o srodki z unii na kolonie, place zabaw, raz w tygodniu organizujac zajecia dla najmłodszych dzieci (5-8 lat). Patrząc na przestrzeni mojego okregu za 5-6 lat w szkole bedzie 3-4 razy wicej dzieci ( mowie o podstawówce). Szkoły jest duzo łatwiej zamknac niz je pozniej otworzyc. A to że, wyrażam swoje zdanie i poglądy równiez na forum nie znaczy,że jestem komuterowym nerdem co tylko pisac potrafi. wiec obudz sie troche ze swojego wyscigu szczurów i rozejrzyj dookola EoT

Moje gratulacje, tylko że nadal płaczesz w necie, że waha droga. No i jednak mieszkasz w "Polsce C". Co do wyścigu szczurów, to ja w nim nie biorę udziału, bo jestem na innym poziomie wtajemniczenia. Pogódź się z tym

Jesli wyrazenie opini jest płaczem to ok płacze Widzisz ty jestes z wielkiego "miasta"Pewnie czujesz sie Jak szlachta w średniowieczu lecz to tylko drobnomieszczaństwo niestety. A teksty typu siedzisz i płaczesz na forum, na którym ty równie dobrze siedzisz i płaczesz ,że inni płaczą to hipokryzja? Polska ABC moge i byc w Z ciul mnie obchodzi smieszny podzial Ale takim mysleniem jak twoje to tylko mozna uwydatniac ten "podział" a ja wole go niwelowac. Juz tak zapedzony jestes ,że sam chyba wierzysz,że nie bierzesz w nim udzialu. gl&hf

Uwielbiam patrzeć jak się zacietrzewiasz Wrzuuuć na luz czasem i nabierz dystansu zarówno do tego co ja piszę jak i do całego świata A w wyścigu szczurów udziału nie biorę, bo dla mnie kasa i gadżety nigdy nie miały wartości, więc nie muszę za nimi gonić. Nauczyłem się cenić małe radości, ciszę, spokój i relaks, dobre książki. Choćbym miał jeść suchy chleb, to się nie zatracę w pogoni za bilonem. Przy okazji pracuję we w miarę wolnym zawodzie, na pół etatu, drugie pół etatu daje mi masę satysfakcji. Kupy siana z tego nie mam, ale na to i owo starcza, kiedyś może na coś uzbieram. Gdzie tu wyścig szczurów? Mógłbym coś napisać o prowincjonalnych kompleksach, ale znów to weźmiesz do siebie, czego bym nie chciał.



Czuje się jak szlachta bo jestem ze szlachty, ale nie traktuję nikogo z góry z tego powodu (poza moją polonistką z gimnazjum), bo do niczyja zasługa "się urodzić", więc to nietrafiony zarzut.



"Link or it didn't happen"



Próbować możesz, ba nawet powinieneś, ale ci się to nie uda z prostego powodu- bogatym nie zależy na zwalczaniu biedy i wyrównywaniu szans, bo sami przestaliby być bogaczami. Wolą więc utrzymywać biedaków na poziomie zapewniającym im przetrwanie, oferując iluzję wyboru. Tak było, jest i będzie. Bieda na świecie jest i na dobrą sprawę być musi. Ale to nie znaczy, że trzeba sprawy zostawić samym sobie.

Serio, zdystansuj się nieco, bo się wykończysz. Nie można się przejmować losami całego świata, bo to prosta droga do szaleństwa. Pomagasz w swojej miejscowości i to wystarczy, żebyś mógł spać spokojnie. Los świata nie zależy od ciebie (tylko ode mnie, buahahaha- żart, jak by ktoś nie skumał, a założę się, że znajdzie się takich conajmniej trzech, np TrustU, M4TI i Trinity alias Gomez vel CptFail). Z drugiej strony Åšwiat bardzo łatwo naprawić i można to zrobić w jedno pokolenie. Tylko po co? Dobranoc.



Z dedykacją dla Glorii