czyli te wszystkie fajne zmiany o których pisałem kilka stron wcześniej

a ty co spać nie możesz cizió?

e ten do ligi się chcemy zapisać, no ale się zobaczy

spać?

no, 8 rano ten już leci z lolem

wy siedzicie do 3 w nocy jak wstaję o 6.30-7.00 to co mam niby robić?

http://www.cdaction.pl/news-13573/leagu ... lipca.html

[ Dodano: 7 Lip 2010, 2010 11:39 ]
http://forum.leaguecraft.com/showthread.php?tid=7351 +nowy cahr

e no w sumie cizió to do 5 siedzimy zwykle, ale ja już stopuję to i max do 1 od dziś

toć mówiłem, że na leaguecraft na głównej są info

Czy Master Yi na linii który ma ogólnie 16 winów i 9 lvl jest trochę przesadą?
Oczywiście po drugiej stronie 2x 30lv i reszta 25+.

W dzisiejszym systemie doboru graczy to całkiem normalne.

To jest aż żałosne... Bynajmniej łatwo obliczyć średni czas gry - 25 min.

Mnie bardziej niż lvl-e wpienia postawa graczy. Dziś jak grałem, to przez 40 min z 50 jakie trwał mecz dostawaliśmy baty, ale dzielnie wciskałem "NO" jak banda lam chciała się poddać, tłumacząc im, że przegrywamy bo mamy raptem 1 rangera (teemo), a przeciwnik 3 (teemo, twich i ezra), za to nie mają tankerów (my dwóch, ja na nasusie i gość melphim). Do tego jeszcze u nas kata i akali, u nich kata i panth, czyli przeciwnicy mieli dużo większą siłę ofensywną, za to z czasem ja i melph stawaliśmy się coraz twardsi. No ale kidsy tego nie kapowały, w dodatku zostałęm zwyzywany od (wstaw dowolny epitet) bo jako tanker miałem najmniej zgonów, no a przecież powinienem padać tak jak i reszta. Jak już się dorobiliśmy itemów i odepchnęliśmy ich raz, to po małym junglowaniu zajęło nam raptem 3 min żeby wygrać mecz. Niestety rzadko kiedy zdarzają się ludzie, którym da się przetłumaczyć, że gra się do końca, bo wolą się wzajemnie powyzywać i albo pójść afk albo się poddać.

e nie no z nasusa to lepiej zrobić dpsa, stark fejwor + jego kółko = nie tankowa postać ma 0 defa

jako tank też git ale to jest strata postaci według mnie

Nie ucz dziada pluć.

Ja na Anivi.
Lost.
K2 zrobiło by lepszy matchmaking.