Cizia młotku, omawiamy na raz miliard różnych wariantów, jak nie umiesz jednego od drugiego rozróżnić to daj sobie z tym spokój. 15 razy ci to rozpisywałem, jak nadal nie czaisz to już twój problem.



Osobiście jedynie grając Janną obawiam się trynda, ale jedynie gdy zaczynam sobie troche solować linie, żeby pchnąc wieże etc, jak mnie wtedy dopadnie trynd to czasem mu nie zdołam uciec, ale to ze względu na mój build pod Janne. Na karthusie czy nasusie nie będę przed nim ciekał, tylko będę się z nim bić, bo uciekanie to jest dawanie mu freefraga...

problem polega na tym, że to ty się mieszasz. Jeżeli bije kogoś innego to go olewasz, ale jak bije ciebie to nagle cały twój team się na niego rzuca... jaki to ma sens?

omfg... Jeśli nie bije mnie, to ja bije kogoś innego, jeśli rzuca się na mnie, to mu oddaje. Takie to trudne? Kazdy mecz jest inny, więc nie powiem ci jak się za każdym razem zachowam, to chyba jasne, tak samo jak nie powiem, jak zareaguje moj team.

jak już pisałem, karthusa się rzadko kiedy opłaca bić pierwszego... on sobie zabije spokojnie kogoś z tyłu bo mu nikt nic nie robi...

Zależy, jak jest overfeeded karthus, to chyba lepiej go zabić na początku, niż zeby sobie w teamie stał z odpaloną obszarówką i smyrał wszystkich bombkami, a na koniec ściął z ulti.

no jeszcze kiedyś jak nie było ulti trynda, że nie mógł na CC odpalić to było ok, na anivi czasami udawało mi się go zabić na stunie, a teraz lipa troszku

tak czy siak bedzie stal jeszcze 10 sekund i okladal wszystko dookola, karthusa albo zabija sie pierwszego i cofa, albo jak juz nie bedzie innych ciekawych celow

Nie ma sensu się tu przepychać kogo zabijać pierwszego, kto kogo ubije etc, bo każdy mecz jest totalnie różny, trzeba by stworzyć identyczne warunki za każdym razem, żeby móc przeprowadzić taki "eksperyment". Ale jakby nie patrzeć, na tym właśnie polega piękno tej gry, niby się gra w kółko na tej samej mapie, a za każdym razem jest inaczej

jezeli ktos uwaza, ze tryndamare nie jest w stanie zabic na ulti 3 osob to sie myli, zrobilem quadra na samym avarice buildzie i spalil mnie dopiero ignite jak ulta spadla, jedyne sensowne rozwiazanie to exhaust i przeczekac

Nie da się grać. Pierw po grze nie chciało wczytać statów. Potem po wpisaniu passów nie dało się wejść. A teraz już w launcherze jest napisane busy.

mi nie działa od jakiegoś czasu, bo mam błąd, ale nie chce mi się reinstalować i pobierać 500 mb paczy z prędkością 30kb/s bo i tak wiem że ten błąd będzie występował w przyszłości ...

crashe? jeśli tak to przez DirectX, ja przeinstalowałem i pomogło

Pierwszy raz gralem Anivia i musze powiedziec, ze jest pr0. Dobry support i zabic potrafi


I do tej klotni z trydem... Zapomnialem napisac. Wczoraj gralem w team'ie z nim (ja na heimie). Mielismy akcje 2vs5, mialem 3 assysty potem padlem, a tryd zaliczyl penta killa - mniej wiecej 30 minuta gry i wcale nie byl sfeedowany.

no Anivia pro i nie mówić inaczej!

po kliknięciu play na lanczerze wyskakuje error " launcher has expired bla bla bla"