bo malo kto nia umie grac...

oh ile razy juz to slyszalem

tak na marginesie, samo oracle jest o dupe rozbic
trzeba miec conajmniej 5-6 wardow na niewidke zeby myslec o couterowaniu jej w ten sposob
a jak eve jest ogrnieta to hate spike podswietla jej kazdego warda

zbyt wczesnie kupisz oracle - -400kasy
zbyt pozno kupisz oracle - eve robi jesien sredniowiecza
kupisz oracle w dobrym momencie - eve nie moze wbijac w krzaki + jezeli chce cie sciagnac na czysto to musi uzyc flasha z krzaka i jestes gotowy (samemu sie tego nie robi)

w teamfighcie oracle jest o dupe rozbic, bo eve nie zaczyna walki, a wbijajac stunuje 2 osoby (teraz moze nawet wiecej bo bedzie miala obszarowego stuna + slowa + blinda)

nie będzie mieć aoe stuna, bo ulti nie robi damage'u... przecież miałeś tam:

"ZERO damage (since Shadow Walk applies stuns on damage) "

no to stun na 2 + blind i slow , o!

no napisałam - zazwyczaj. Z tobą Łysy nie grałam, ale generalnie eve w teamie to jedynie stun i nic poza tym, taki chodzący freefrag.

Wy naprawde dobrej eve niewidzieliscie...

no ja z łysym grywałem imo każdym charem się da grać, jeżeli się nim potrafi dobrze grać.

Prawda jest taka ze eve smierdzi, sam wychodze kiedy ktos wybiera tego champa, zas jezeli maja go przeciwnicy w druzynie, skacze z radosci. W early moze cos tam zrobi, ale w mid/late to chodzacy free frag, nawet nafeedowana gowno zdziala.

Sivir, eve, ( teraz ) heim to dla mnie najgorsze champy.

PwnT^, ile masz gier rozegranych?
zaloze sie ponizej 500
Lysy na prawde na niej kosil niemilosiernie.

267 :E

Ale jaki to ma zwiazek z tematem, skoro whole lol.pl uwaza te psotac za syf? A oni juz maja wiecej gier rozegranych ode mnie
Niestety musza byc jakies ... champy, a eve do nich nalezy ( narazie ) :E

no to tak:
dobra sivir na AD ofc (na AP ma tylko 1 skilla, wtf?) bije dość mocno + ten ricochet. Problem polega na tym, że ma strasznie mały zasięg (400) jest miękka (1 shield co 10s+ średnio wystarcza) no i są chary które zrobią to samo, ale lepiej. Przydałby się mały buff, ale nieraz już widziałem Sivir robiącą z dupy jesień średniowiecza.

Eve, potrzebuje naprawdę ogarniętego gracza. Zagrałbyś na łysego, nawet teraz, to byś się zesrał. Jak w early game sobie wbije troche fragów i stacków na soulstealerze, to potem się zesrasz zanim ją zabijesz. Oracle to 100% counter - gówno prawda. Zazwyczaj jest tak, że Oracle kupuje tank. Wychodzi na przód, a Eve sobie spokojnie wbija w plecy, zabija jakiegoś ranged carry i spierdala - 4v5 bez carry - zazwyczaj GG. Jak jest na tyle głupia zeby się wbijać w tanka to sorry. Jak reszta teamu też kupuje oracle (a na początku wardy) to już ma trudniej i trzeba kombinować - gankować pusherów, Flash kille w team fightach itd. Oracle pomaga, ale nie gwarantuje, że przeżyjesz, a już na pewno nie gwarantuje killa.

Co do Heima to bardzo się mylisz. Ofc, nie może już tak pushować, ale 2 turrety sobie spokojnie farmią, a heim rakietkami nawala jak powalony. Ostatnio widziałem jak Heim z naszego teamu zjechał Vladimira na midzie jak szmate. Podchodził żeby się podleczyć - dostawał z rakietek za 200 i wychodził na -100. Åšredniawy układ.

ludzie sporo rzeczy gadają, nie kieruj się ich opiniami, a rad nie traktuj w 100% dokładnie. W tier list jednego z top ELO na US jest Kog'Maw najlepszym champem w grze atm, a dla mnie to gówno. A jak taki jeden z drugim zagra na dobrą Eve to się zesra.

Tiaaa, gralem przeciwko eve ktora w early nabila sobie staty 0/x, nabila sobie stacki, smiala sie z wszystkich, kupilem oracle na akali, majac sheena + rylais i dostala takiego pwna, ze skonczyla ze statami 9/11/x :E


A gdzie napisalem, ze kieruje sie ich opinia? Sam na poczatku uwazalem, ze przesadzaja i ta psotac nie moze byc az tak zla

tylko popatrz, że jakbyś ty tego oracle nie kupił, to nie kupiłby go albo nikt, ale tank... więc kupa.

No i eve też powinna sobie oracle kupić na ciebie

mówię tak ogólnie

Opinie co jest dobre, a co złe, to można se o kant rzyci rozbić. Prawda jest taka, że jak ogarniasz postać, to prawie każdą będziesz wymiatał, tym bardziej, jak nieogarnięci są przeciwnicy
Przykładowo co do Eve, w 80% gier kiedy ją w teamie miałem rzeczywiście padała jak szmata, free frag... ale miałem parę meczy, gdzie grało chyba dwóch graczy tą Eve i umieli nią chyba grać, bo w sytuacjach, jak mieliśmy jednego AFKa i było 4 vs 5, Eve tak rozkręcała pusha, że była totalna masakra i meczyk wygrany.

Ale co tam, ja się nie znam, mam raptem może 350 gier rozegranych i nadal nieogarniam Poppy

Argument nie do przebicia, założę się że to samo gremium uważa Akali za nędznego champa.