Hym czy ja mowie o pro party humow? Mowie o jakis leszczach co mysla ze w grupie sa fajni i sie rzucaja jak debile na nas. Tacy padaja na 1 strzala. (Zerotoleranz nie udalo nam sie jeszcze zjechac na trololach, ale wciaz probujemy...

)
Jak byscie chcieli zauwazyc to my nie mamy clan pk

Pkujemy w skladzie sin, duffer, warr, a jakos all sie dojebuje ze jestem w takim klanie jakim jestem, szczerze to nie ma innego polskiego klanu na orc side, a z turasami nie bede nawet jak beda spoko i ql i w deche. Powtorze to nie jest clan pk!!!
Pisa?em wczesniej ze dobrze kombinujecie z FH biegacie i spoko, NPki leca do przodu i oto chodzi. Teraz tez dochodze do wniosku, ze town jest czescia waszej taktyki, zabic jak najwiecej orkow i all town (po co traci cenne 50NP) Kazdy ma swoja taktyke i szacunek dla waszej.
Jeszcze mam taka prsbe jak bedziecie biec na nas to zapodajcie od razu town bo szkoda mi czasu was ganiac, tracic potki (jescze mnie mozecie zabic i strace 50NP

), lepiej od razu town.
Cytuj:
a tu kupa jak jedziesz kogos ma juz 20% hp i nagle town


ktos tu ma mala sklonnosc do duzej przesady.
Wpadnije na Olimpie to sie przekonasz, jak wyglada town combo
Cytuj:
Cytat:
A do tego townowania... widze np takiego Snickers to jak zasadzi torrnament i parasit no to wiekszosc jest na strza?a
A czy ty czasem nie jestes priestem? Masz taki skill jak cure, fajna sprawa na pk, mozesz nim sciagac debaffy, naprawdze przydatny...
Dzieki za rade wytestuje na turkach.
Lepiej naucz sie zapodawc to na siebie i na swoje party a nie na turasow... wtedy nie bedziesz musial tyle townowac
A tak btw 444 powiedz ze ciebie nie wkurza jak ganiasz kogos i nagle zapoda town?