Ale jaki fakt mi powiedz? Gdie jest udowodnione, w 100% ,ze sie mysle? Owszem jest to uwazane przez wiekszosc ale tylko i wyłacznie dlatego ,że jest to bardziej racjonalne podejscie do sprawy. Widzisz i o to mi chodzi nie ma żadnego faktu który obali moja badz twoja. Lecz i tak twierdzisz ze tak nie jest

Racjonalizm większości > odczucia jednostki

od kazdej reguły są wyjątki.

Tylko ze z nas dwóch, to ja jestem wyjątkowy.

a stwierdzasz to nie znajac mnie a majac do dyspozycji romowe z forum.

ok Gloria Vs Zwierzak
Kategoria 1 ko gloria lepszy skill na priescie ! = GLORIA WIN
Kategoria 2 forum nie musi udowadniac swojej wyzszości tak jak zwierzaak = Gloria Win !!!!
a wiec 2:0 BB zwierzak














sry za błedy ale spie

wow myślałem że jak z pracy wrócę to znów będą 4 posty a tu shock!

i tak nie chce mi się wszystkiego czytać choć w sumie jest to dość interesujące

Nie no to byl fail Gdy by byly dowody nie byla by to teoria.

To o czym gadacie to zwykly pragmatyzm.

By zaczac dystkusje na ten teman trzeba odpowiedziec na pytanie
Czy dobro i zlo jest wartoscią absolutna, czy relatywna?
I jezeli odpowiedzi beda rozne to nigdy sie nie przekonacie do swych tez.

Wracajac do mojego pytania jest ono wrecz odpowiednie.
Nie chodzi tu o glowkowanie co by bylo gdy by ..... lub branie tego na logike.
To musi byc impuls pierwsza mysl , masz ulamek sekundy na decyzje czy zadzialasz czy nie.
Oczywiscie kazde rozwiazanie konczy sie smiercia wiec ko0nczy sie zle ale ktore Ty wybierzesz. Wlasciwie prostolinijnosc tego pytania mowi wszystko sama za siebie.

[ Dodano: 24 Sty 2011, 2011 09:01 ]


z Naszej poprzedniej rozmowy wynikalo ze twoje jest poniezej 70

[ Dodano: 24 Sty 2011, 2011 09:03 ]


Narazie te argumenty sa tylko i wylacznie twojimi wywodami

[ Dodano: 24 Sty 2011, 2011 09:04 ]


Tak samo z bogiem , bogami

ale niby czemu kończy się źle? ktoś może powiedzieć, że ocalił kilka osób kosztem 1 i jest to jak najbardziej dobra rzecz i że postąpił właściwie.

pisałem wczoraj posta z telefonu, ale mi się coś zwaliło

nie można określić co jest dobre, a co złe, bo jest to jak najbardziej subiektywne odczucie. Hitler też uważał, że to co robi jest dobre.

co do genów, nie można dowodzić istnienia czegoś, jeżeli jedynym potwierdzeniem jest niemożność udowodnienia, że to coś nie istnieje (prawie dobry cytat z HP, może nie najlepsza książka na takie rozważania, ale pasuje )


chyba mylisz teorię z hipotezą.

Przemus, proszę cię, zamknij się.

Oj następny idiota wkracza w rozmowy jakbyś nie zauwazył to nie ja sie wypowiadałem

nie?

a tu sama prawda ...

a i nie masz prawa kazać mi sie zamknąć
jest to forum dyskusyjne moge wyrazić swoje zdanie

Trustu, nie zapomnij mi wylizać jajek jak znów będziesz chciał się do klanu załapać, tak jak to robiłeś podczas rekrutacji na Ionię.



Dałem ci trzecią możliwość, która kończy się happy endem, więc to gówno prawda, że musi kończyć się źle. Zawsze jest jakieś wyjście, czy to się autorowi pytania podoba, czy nie.

OK, teraz wam dam dwa argumenty kończące cały ten spór o geny, jeśli po nich nadal będziecie się trzymać swojego, to już wasz i waszych betonowych głów problem.

1. W nauce udowadnia się istnienie czegoś, jeśli nie można tego istnienia udowodnić, przyjmuje się, że tego nie ma. Na takim założeniu, popartym wcześniejszymi badaniami, opiera się kolejne teorie. Tak jest w przypadku genów, nie udowodniono dziedziczności "dobra i złą", więc przyjęto, że się tego nie dziedziczy. To jest stan faktyczny, na dzień dzisiejszy obowiązujący, czy się wam to podoba czy nie. Więc za przeproszeniem przestańcie pierdolić "a gdzie o tym piszą?", bo piszą o tym w każdym podręczniku do biologii dla liceów.

2. Nie ma czegoś takiego jak dobro i zło. NIE MA. Są jedynie normy moralne i etyczne. Różne społeczeństwa, różne obyczaje, różne postrzeganie świata. Takie na przykład niewolnictwo, jeszcze nie tak dawno, niektórzy z nas mogliby sobie pozwolić na posiadanie zwinnego, silnego murzyna i nic złego by w tym nie widzieli. Dziś jest to nie do przyjęcia- bo społeczeństwa wykształciły w międzyczasie inne normy moralne i etyczne, niż ówcześnie obowiązujące. Dobro i zło to pojęcia abstrakcyjne i subiektywne, ale nierealne.

Czas więc na konkluzję. Wasza teoria zakłada dziedziczenie czegoś, co nie istnieje- pierwszy fail. Jeśli jednak założymy, że dobro i zło to normy etyczne, to jest to pewnego rodzaju wiedza. A tej jak wiemy również się nie dziedziczy. Dziedziczymy cechy i predyspozycje, ale nie rodzimy się ani dobrzy, ani źli. Bo tak jak już pisałem wcześniej, gdyby było jak mówicie, już dawno opracowano by metodę selekcji "złych" dzieci i zawczasu byłyby one usuwane ze społeczeństwa, bo po co sobie hodować potencjalnego mordercę?

jezeli lizaniem jajek nazywasz pytanie o miejsce to gz mUsqu zaraz to bedziesz wypisywał co to nie pisałem a tak na prawde gowno umiesz i juz z nooblivionami nigdzie nie ide sa lepsze clany Ance czy FT szczerze powiedziawszy to najlepszym pristem na tej całej k0xperskiej ioni z waszej ekipy był Grubcio !!

Nom, a ty byłeś tam tak dobry, że na żadne PK party z main teamem się nie łapałeś, więc wieź się nie kompromituj. Ancestorsy były świetne, ale w kradzieży clan dropa, to jak dotąd ich największe osiągnięcie, więc nie dziwię się, że takiemu małemu koxperkowi jak ty to imponuje.