wszyscy wydaj??? si??? teraz wkurzeni sytuacj??? z usko. proponuj??? wi???c wzi?????? udzia?? w lu??nej rozmowie. pogadamy o ko, bo to forum o ko.

graj???c (taa, jeszcze niedawno mogli??my pogra???) wci????? wystawieni jeste??my na przymusowe kontakty z turkami. pami???tamy jak zostawiali nas na pastw??? trzydziestu harpii, jak lurowali huangi na gobliny, jak nie chcieli nas wskrzesi??? za mniej ni?? 2m, jak teleportowali nas w ??rodek hordy golem??w, itd itp. generalnie, wiemy o co chodzi.

ale ka??demu na pewno zdarza??y si??? wyj???tki, jestem tego pewien. bo turk??w jest wielu, czyli podlegaj??? statystyce - a mo??e dlatego, ??e s??? po prostu lud??mi...

b???d??my wi???c lud??mi r??wnie?? i oddajmy tym wyj???tkom to co im nale??ne. przypomnijmy sobie te statystycznie "czarne owce", pokazuj???c, ??e nieka??dy turek z??y. nawet je??li dowody odmienno??ci ich natury by??y b??ahe.

np. ja pami???tam gdy gra??em swoj??? pierwsz??? postaci???. (to by??y moje pocz???tki w ko ale ju?? turki da??y mi si??? we znaki.) polaz??em na gobliny (pierwszy raz). jaki?? high-lvl rogue, turek, wzi????? mnie do party i z kilka godzin we dw??jk??? bili??my. straci?? na mnie du??o czasu. powiedzia??, ??e expi ze mn??? bo zauwa??y?? dopisek "pl" obok nicka. m??wi??, ??e tvn turbo to jego ulubiony program tv. nie zgin?????em ani razu. na koniec da?? mi wszystkie goblin party jakie mu wpad??y oraz, uwaga! uwaga! 2m! jak powiedzia??: "for begynynng". taki ziom!

mam nadziej???, ??e to nie by??a hakni???ta kasa.


co wy na to? jaki mieli??cie fajne przygody z turasami?

Niestety tych milych zdarzen z turkami nie pamietam za bardzo ale pamietam kilka zabawnych (przynajmniej dla mnie)

1. Kiedys zbieralem troche mannerkow i szukalem kurczakow. Mialem juz 6 osob w party + ja no i chcialem zebrac jeszcze tego 7-go kurczaka. Pech chcial ze jedyny dostepny w Moradonie ktory nie mial party to byl turek. No to probuje mu dac party raz, drugi, trzeci po czym pada od niego haslo "Gyve meeee 2M and Y wYll joYn your partyyyyy". Kopara mi opadla, poszedlem levelowac te 6 kurczaczkow...

2. Solujac haungi (ahhhh, te godziny spedzone na poszukiwaniu blasta ) przywalilo sie do mnie party turkow. Jak tylko dotknalem jakiegos strorka to rzucali haslo "don't ks, don't ks". po 10 miutach takiej "gry" troche sie wnerwilem (a to byly czasy gdy jak sie mnie wyprowadzilo z rownowagi to bylem gotowy zabic ) no i stwierdzilem ze sie im odwdziecze. Przestalem atakowac, poczekalem az sie zrespawnuja haungi (turki nie atakowali jak nie tknalem zadnej). No i jak juz caly spot byl pelen to sprawdzilem jak mozna zrobic aoe na haungach. tak ladnie wyszlo ze 5-6 haung zalurowalem na spiace, 8-osobowe party turkow. Oczywiscie u mnie wystarczylo rzucic gate i stanac na chwile w Linate. Po chwili zobaczylem jak obok mnie respawnuja sie osoby z tego party Od tego dnia jak chodzilem na haungi to spot byl prawie zawsze pusty =)

Z turkami nie mialem zbyt wielu przykrych doswiadczen (na cale szczescie). Jedna z pozytywniejszych historii, to moment, gdy jko poczatkujacy woj udalem sie do Breth, po czym zaczepil mnie high-lvled rogue (turek), ktory powiedzial ze zrobi mi lvl up. Mialem wtedy poziom 14. On mnie podniosl do 31, dal Timber Axe +8, troche kasy i zbroje.
Ale zabila mnie inna akcja, niestety juz nie z turkiem, tylko amerykaninem. Szukalem kurczakow tak od 20lvl aby zdobyc troche manner pts. I patrze, lata jakis poczatkujacy warrior, bez zbroi, z mieczykiem i ledwie siepie Giant Gavolty. No to zaproponowalem mu party z lvl upem, podnioslem go z 10 lvl, a pozniej zaproponowalem ze moze sobie wybrac jedna rzecz na targu (tak do 1 mln) ktora mu kupie, na dobry poczatek. Wybral, kupilem. Na to on mowi abym poszedl z nim do INN. Podchodze, a on po chwili wyjmuje i daje mi 10mln (dodaje ze ma jeszcze ponad 50mln), pisze na priv "lolnoob" i znika. Hehehehe. Nie powiem, bylem w szoku.

Ja chyba nie mam za du??ych wymaga??.
Bowiem wystarczy, i?? kto?? widzi???c _PL przy moim nicku zacznie rozmow??? od "hi", b???d?? cokolwiek innego po angielsku, a nie od "Turkmusun?".

A z historii "mi??ych i przyjemnych" z Turkami nie tak dawno przydarzy??a mi si??? jedna w Abyss.
Gram ElMorad, ale (jak zreszt??? cz???sto) prowokacyjnie posz??ed??em na poziom zaj???ty przez Karus??w i nieatakuj???c ich zacze??em normalnie zabija??? robaki, czekaj???c na reakcj???.Po chwili zaatakowa??o mnie dw??ch Turk??w - rogue i warrior na lvl 50+, wi???c nie by??o ??atwo. Raz gineli oni, raz ja. I tak blisko 15 minut. Wreszcie uznali??my (po angielsku!), ??e to nie ma sensu i lepiej polowa??? na abyssy Ale o dziwo, zamiast tego, jeszcze ponad p???? godziny rozmawiali??my na r????ne tematy. Oni mnie uczyli tureckiego, a ja ich polskiego. By??o ca??kiem przyjemnie.

Um??wili??my si??? na kolejne spotkanie w Colony Zone albo na wojnie, ale jeszcze ich nie widzia??em

Ja swoje przezycia opowiedzia??em Na Beramusie w party z wlascicielem kafejki FANTAS?Ă‚?A kolo PRZE MI?Ă‚?Y szkoda ze screnow nie porobi??em z rozmowy n a PM

< TO TUREK VOKER 57 LVL
> TO JA h34l3r_PL 37 lvl w 2 dni

Rozmowa sie toczy??a od s??owa hi
<hi
>hi
<are you polska?
>yes
<dobranoc
>wow now is day nice
<what im tolking in a day?
>Diendobry
<diedobry
[ tutaj wykorzystalem s??owo "selam" ]
>selam
<WOOOW!
<Im working in cafe FANTAS?Ă‚?A
>heh nice
<G?Ă‚?VE ME YOUR e-mail
--------------Disconnected--------------
GRRRR

Wiec fajny temat widze wi???c pisze.
Mia??em przygode z 1 turasem z kt??rym by??em w party aoe DTS-AK.
Nagle zda??y??o sie mu zgin?????? mia?? 57 lvl ice mag wi???c postanowi??em i??c na rezza. Wskrzesi??em go podzi???kowa?? mi i zaproponowa?? aoe we 2 i jego znajomym vokerem zgodzilem sie walili??muy ostro exp szed?? ja wtedy 51lvl on 57 i voker 53.
Zaproponowa?? mi klan by?? liderem nie zgodzi??em sie bo mia??em w??asny to nic dalej byli??my kilka godzin. Na drugi dzie?? by?? znowu w tym samym miejscu z swoim klanem by??o full a on o nic nie pytaj???c ja go te?? bierze mnie do party wywala cz??onka swojego klanu i expiymy. To sie zdazy??o jeszcze kilka razy w tygodniu naprawde spoko ziom, gdy zgino??em on wo??a?? reza i mnie wskrzeszali To by?? jedyny "Tyrek kr??ry by?? naprawd??? spoko w dotychczasowym moim graniu w KO.

Wojtas, przypomnia??e?? mi jeszcze jednego spoko turasa. w??a??ciwie turczynk???. robi??em battlefielda, tego na 40lvl. jestem magiem wi???c sz??o ok. by??a tam taka laska - priest resser. exp jej s??abo lecia??, nikt nie chcia?? jej do party. pomy??la??em, ??e co mi tam i wzi?????em j???. do teraz jak zgin??? to mam ressa zawsze, w g??r??? pi?????? minut.

Tak sobie przegl???dam teraz stare posty i postanowiem te?? wypowiedzi???c si??? o Turkach . Kr??tko m??wi???c po tych kilku tygodniach gry to mog??? stwierdzi???, ??e spotka??em wi???cj chamskich polak??w ni?? turk??w - przykre ale prawdziwe.

Trurl, noo my??l??? oni ??e s??? pr0

no czesto tak jest, ze spotkasz np. polaka 60+ lvl to jak ich spotkam chce pogadac, albo cos sie zapytac, to odrazu mnie ignoruja, pytaja sie pierwsze o lvl jak ponizej 55 to odrazu noob i niewarto z takimi gadac, niestety taka jest prawda

Taak dok??adnie oni te?? kiedys byli 'noobami' wogole to my??l??? ??e s??? najlepsi ale oczywi??cie nie wszyscy

Tak naprawde to czasem sie zastanawiem czemu nie nawidze turk??w a z drugiej strony co mam powiedziec o polakach.Ostatnio pomaga??em komus robic lvl wiec od 1 lvl.Spotka??em wiele polak??w (5) chcia??em aby dali mi 50k.Jak my??licie czy mi dali?Jedyna reakcja 0 kontaktu jak bym nie m??wi?? po polsku.
Chyba tez zaczne tak robic nawet jak ktos bedzie chcia?? g??upie 50k a pomyslec ze ja rozdawa??em po 1m zdaza??o sie nawet po 4m,15m,25m widac dobroc nigdy nie pop??aca

Jedyne osoby ktore dostaly to byly osoby ktore znalem doskonale... Obcym nigdy nie dawalem. Osobiscie wolalem wskazac gdzie taka osoba moze nabic troche kasy.

Wracaj???c do turk??w. Spotka??em kiedy?? jednego w Hell Abbys, gra??em karusem a on elmo. Waln??? mnie inferno odrazu dosta??em PM z przeprosinami. Potem czyscilismy pietro razem gdy pojawi?? sie elmo ja go kill jak karus on go kill. A co do polak??w to prawda jezeli maja jakies wysokie lvl maj??? w d..(upie) a co do dawanie kasy to dawa??em i daje ludziom kt??rych znam ewentualnie tak jak m??wi NH(szwagier ) zaprowadza??em kolesi i pomaga??em ewentualnie zarobi???.

ehh pamietam jak wybralem sie kiedys na goby i przyszedl jakis newbi rodem z turcji na ... 1 lvlu wzialem go do party ja kosilem aoe koboldy on zbieral kaske, prawde mowiac to za jednego kobolda lecialo wtedy 1k xp wiec przy aoe mialem lepszy, pewniejszy, szybszy exp , kolo latal zbieral skrzynki na 10 lvlu polazl specjalizacje wybrac, znow przyszedl i tak do 30 lvlu go wspieralem ;d dalem mu troche itemkow, ten grzecznie podziekowal i poszedl :d ogolnie to bardzo mily gracz ;]

Druga sprawa : jak sie trafi jakis polak ktory prosi jakies 50-100k to mu je daje ... pamietam jak kiedys sam w mora spotkalem jakiegos wypasionego polaczka poprosilem o 50 k bo brakowalo na bron dal bez zadnych fochow jaki to on wazny i wogule
Ostatnio zaczelm grac Elmo na Aresie, ide do miasta patrze jakis Rouge lvl 50+ spytalem sie czy dal by cos nuubkowi, powiedzial ze niestety sam ostatnio sporo wydal na ??uk i nic niema, ale zaproponowalem party, zgodzil sie najpierw kasy troche na gobach nabilem potem kilka lvli na DK i wypas ;] takich ludzi lubie

BTW Phi phi :d jak mnie dawno na forum nie bylo, wszyscy avatarki pozmieniali ;d, eee ja niezmienie mojego lumpa jestem do niego za bardzo przywiazany :d

Ps. lol sie napisalem hmmm mozg sie rozwija hmmm lol :green: