sry za offtop

kocie
masz na myśli parkowa/niebuszewo/pocztowa?

(jedne z najgorszych)

Nie, 18 lat mieszkałem Åšląska, teraz Kolumba niedaleko Dworca, na pocztowej jest tak cicho, już nikogo tam nie ma by straszyć

ahaa

a na monte mieli dobry towar ale najazd był...

ja mieszkam koło lodogryfu

tu to strasznie spokojnie

czep się

koledzy się chwalili

a ja raz spróbowałem i nie chcę więcej(szczególnie że takie ceny)
już wole browarka z ojcem wypić

jestes zupelnie inny niz detox, Ty nawet lubisz pic z ojcem w wieku 15 lat rozpijanie nieletnich, na pal z nimmmmmmmmmmmm!!!

jak już to pić z umiarem...

ale 15 lat . ja sam mam 17 , ale przy ojcu nawet z szacunku bym nie wypil.

no nie mogę i dalej twierdzą że to ja tu chcę być kozakiem, i tak jestem ale te wasze więzienie ... ludzie pomyślcie coś zanim napiszecie, wy mi tu już przyszłość zaraz moją stworzyć a tak na prawdę ... wiecie... ... jak to przeczytała osoba która nie ma nic wspólnego z żadną Tibią Ko nigdy o was nie słyszała ujęła to krótko "ja pier.dole w co Ty grasz? i z kim Ty w to grasz"

... wy jesteście idiotami konkretnie

Już słownictwo świadczy o tej osobie łacina podwórkowa ;p nic tylko mówimy Ci, ze takie chwalenie się osiedlem i jaki to tam respekt nie masz, dzisiaj już nie jest modne...

Kocie oczywiscie jest to modne w ich szarym swiecie gdyz tylko to im pozostaje i tylko to wylacznie pozwala im sie dowartosciowac bo mozgi stracili w wieku 12 lat.

to teraz rozkmiń ja się nie chwaliłem tylko powiedziałem że wolę żeby ludzie czuli do mnie sympatie na osiedlu niż na jakimś forum co nikt nigdy ze mną nie gadał nie widział itp... teraz rozumiesz?

sympatia i szacunek to dwie rozne rzeczy

Ludzie z forum to zywe , myslace (chodz nie zawsze ) i czujace istoty jakie takze spotykasz na swoim szarym osiedlu.
Swiat Ko i innych gier mmo jest wirtualny ale po drugiej stronie monitora jest zywy uzytkownik majacy uczucia ktorych tobie brakuje, i stara sie nawiazywac kontakty a internet jest jednym ze sposobow.
Ja osobiscie poznalem wielu ludzi w KO z ktorymi sie spotkalem , wypilismy flaszke i dobrze sie bawilismy i nie byli to ludzie ktorzy maja telewizor zamiast glowy tylko normalni zjadacze chleba ktorym KO uprzyjemnialo zycie i znalezli kolejna znajomosc.
Jezeli czlowiek ogranicza sie do wlasnego kata i nie przyjmuje obcosci, jest z leksza uposledzony gdyz boi sie tego czego nie zna i lepiej dla niego jest to zniszczyc niz poznac.
Z takim swiatopogladem daleko nie zajdziesz, bo ludzie niestety sie odwracaja od siebie i teraz ta twoja grupka ludzi ktorych nazywasz przyjaciolmi moze kiedys byc twoimi wrogami i nie patol mi tu ze zawsze bedziesz z nimi w zgodzie zyl bo jeszcze dziecko nie znasz zycia i masz 17 lat wiec to cie nie upowarznia do obiektywnej i racjonalnej odpowiedzi ...'' czym sie kierowac w zyciu??''
Wiec poprostu zamknij jadaczke bo naprawde nie wiesz co mowisz!!!

Ty mi się żalisz czy chwalisz?

a to moje

[quote]i lepiej dla niego jest to zniszczyc niz poznac.[/qoute]
to jest to o czym mowilem