Ramsey, różnica między Tobą i scarem jest kosmiczna - Ty masz możliwość a i tak nie chcesz kupić, scar ściągnął bo nie można dostać w PL tych tytułów ALE gdyby było można kupić to by kupił. Dostrzegasz tą różnicę?

Enejcz, dostrzegam tą różnicę. A czy Ty rozumiesz, że nie ważny jest motyw, dla którego się kradnie? Kradzież zawsze pozostanie kradzieżą, dlatego ten "szczegół" nie ma znaczenia - scar jest takim samym złodziejem, jak ja.

No i gdybyś przeczytał mój post z ostatniej strony, zauważyłbyś, że nie chodzi tu tylko o muzykę, no ale ktoś na siłę stara się wybielić...

I tak nie uwierzę, ze jak mieliscie 10(mniej/wiecej) lat temu PSXa, czy PS2(chociaż tu moze nie) że nie mieliscie piratów ;p albo to poprostu to moje miasto jest spiracone >.> bo za tamtych czasów kazdego co znałem miał spiraconą konsolę(a dużo znajomych miałem) ale też mieli oryginały

No ale konsoli nie mam już od 2003 r to pewnie mentalność sie zmieniła i stać wszystkich na oryginały(mnie nie, bo renta mi nie wzrosła) no i firmy typu MałyMiękki wymuszają wręcz używanie oryginalnych gier(bo każdy chce pograć przrz neta)

I nie piszcie, że nie używacie piratów, bo nie uwierzę że ktoś nie ma chociaż jednej MP3 nie oryginalnej itd (a jak są to tylko medal dać)

Piękny cytat wrzuciłeś, a nie skumałeś z niego nic. Więc specjalnie dla ciebie zastosuję łopatologię stosowaną(fajna konstrukcja zdania, nie?). Gołym okiem widać, że Dragon Age ściągnąłem w celu sprawdzenia, czy ruszy na moim drewnianym PC-cie. Dalej piszę, że jeśli ruszy, to maszeruję po ORYGINALNY egzemplarz do sklepu, Jeśli nie ruszy, KUPUJĘ ORYGINALNY egzemplarz na X-boxa. Gdzie tu kradzież, piractwo? Gdzie tu zaprzeczanie samemu sobie? I właśnie ten szczegół, który odróżnia scara od ciebie jest trak istotny. On ma tony legalnego sfotu i kilka piratów, za które bardzo chętnie zapłaci, gdy tylko pojawią się w legalnym obiegu w kraju. Natomiast ty, ze swoją karłowatą moralnością i tak i tak lecisz na piratach. Bo najzwyczajniej w świecie jesteś idiotą i pewne rzeczy do ciebie nie docierają, więc próbujesz się kretyńsko usprawiedliwiać tekstami w stylu że wszyscy mają piraty, że nie masz pieniędzy na głupoty etc.


@Cat + Ramsey.
Możecie sobie nie wierzyć, że ktoś nie korzysta z pirackiego oprogramowania czy multimediów, wasza sprawa. Tak samo wytykanie, że 10 lat temu ktoś miał gierkę ze stadionu to głupota. Ile wtedy mieliśmy lat? Ja 12. Ilu z nas rozumiało prawa rynku, proces tworzenia gier, prawa autorskie i własność intelektualną? Ja nie. Ale kilka lat później zrozumiałem o co w tym chodzi i mam same legalne kopie. Jeśli wy pozostaliście na poziomie mentalności 12-latka, to gz i powodzenia w dalszej egzystencji.

Ja piszę bocie o sytuacji z tamtych czasów a nie teraz, więc czytaj ze zrozumieniem ;p ominąłeś ten pkt specjalnie by po mnie pojechać ?:>

A co do muzy moze wy co tu piszecie nie ściągacie, ale cała reszta ściąga(np Peyo ;p a tu dowód http://www.knightonlineworld.pl/forum/v ... p?t=326665 ) albo wszyscy moi znajomi(jak już pisałem - Szczecin to miasto piractwa chyba skoro cała reszta kraju jest czysta jak łza.

A innych piratów po za sony vegasem(nie mam 4k zł a testuje by w przyszłości zapewne kupić oryginał) jak juz pisałem nie mam, wiec mnie nie porównuj do Ramseya ;p

Albo oglądanie filmów w necie, chodzi sie do kina na naprawdę wybitne tytuły(like Avatar) a cała reszte jak sie chce to sie w domu ogląda, albo anime...oglądanie przez neta to też jak piraty(pewnie nie do wszystkich tytułów) bo jakby sie uprzeć jak mój kumpel to można zakupić na e-bayu daną serie anime a nie okradać twórców i oglądac przez marne portale jak kreskowa.pl xd

To zdanie się głownie ramseya tyczyło, bo on ma poglądy i rozeznanie mniej więcej takie, jakie głosiłem pod koniec szkoły podstawowej.

Ahym, bo ściągnięcie z neta i usprawiedliwienie się "Chciałem sprawdzić czy działa na moim PC" to już nie jest piractwo.
"Piractwo medialne – potoczne określenie działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (programami komputerowymi, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat." Specjalnie dla ciebie, z wiki.


Co mnie od różnia od scara w świetle prawa? Nic, i on kradnie, i ja kradnę. I gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to w drugim cytacie który podrzuciłem ewidentnie widac, że scar ściąga nie tylko muzykę. No, ale lepiej ominąć niewygodny fragment, bo zepsuje mój argument, no nie?

A jak bym chcial wkopac Zwierzaka to idac jego tokiem myslania, od testowania parametrow sa DEMA

Nie ma to jak opierać się na wikipedii, to twoje podstawowe źródło wiedzy? I na dobrą sprawę co ma ten cytat oznaczać? O prawach autorskich nie musisz mnie pouczać, znam je całkiem dobrze.
Dla twojej wiadomości, DA:O w końcu nie ściągnąłem, za to jestem szczęśliwym posiadaczem wersji na konsole. Ponawiam pytanie, gdzie tu kradzież i piractwo z mojej strony?
W świetle prawa to faktycznie nie robi różnicy. Ale gdy przyjdzie do ogłaszania wyroku, to ciebie posadzą a on wyjdzie. Bo on ściągnął, bo nie ma innego wyjścia, a ty ściągnąłeś, chociaż tych wyjść miałeś całą masę. Cały czas robisz wszystko, żeby zatrzeć tą różnicę w podejściu do sprawy. A właśnie kontekst ma tu największe znaczenie. U mnie początkujący grafik, wyróżniający się talentem ma całkowite rozgrzeszenie, gdy pierwszego PS-a ściągnie z netu, bo wiem, że jak się odkuje na swoich pracach to kupi oryginalną licencję. Natomiast nie znajduje żadnego usprawiedliwienia dla szczekającego ramseya, który pomimo możliwości kupienia za grosze czegoś, co służy mu WYŁĄCZNIE do rozrywki i tak to kradnie. No już bardziej wprost się tego nie da napisać. Jeśli dalej nie rozumiesz,t o faktycznie nadal jesteś 12-latkiem kupującym gry na bazarze( tak wiem, tobie je daje kolega, wiec jesteś czysty...).

[ Dodano: 2010-02-03, 14:07 ]
Dark Magu, masz rację, że są dema. Ale do DA:O dema nie ma, ostatnio dema nie ukazują się wprawie wcale. A nawet jeśli, to często ich wymagania odbiegają od wersji finalnej.

nie zaczynaj nawet bo nawet jak masz racje to on znajdzie kambodzańskie prawo które zaprzeczy twój argument i przegrasz z nim ;p ale fakt...od tego są Dema


edit/ a nie mowiłem DD

Aż się nóż w kieszeni otwiera... Jak to nie miał innego wyjścia? Nie może tego dostać, to musi się z tym pogodzić i tego nie ma. Nic nie usprawiedliwia kradzieży, ale ty widzę tego nie rozumiesz. I nie wiem, czy ściągnąłeś do końca DA:O, faktem jest, że go ściągałeś i jesteś takim samym złodziejem jak ja czy scar.

Pytasz, co miał dać mi ten cytat? Miał ci pokazać, że też jesteś piratem, ale ty masz swoj swiat i tworzysz swoje prawo. Z takimi debilami nie ma nawet sensu rozmawiać, zarzucasz mi że zachowuje sie jak 12latek, ale to ty nie potrafisz zrozumieć prostych rzeczy. Szkoda czasu na takich ludzi jak ty.

Moze niezbyt trafiony przyklad, ale:
Czy jezeli ktos w samoobronie kogos zabije, to ma byc tak samo sadzany jak ten ktory zabil z premedytacja ? Wedlug Ciebie, nie wazny jest motyw, wiec tamta osoba ktora sie bronila jest taka sama szumowina jak ten drugi/a.

No bo prawde pisze Z glowy kilka gier ostanich ktore nie mialy dema, MW2, DA:O, ME2, ogolnie kazda gra RPG, RE5, Street Fighter 4, GTA, Assassins creed 2 nie bedzie miec dema.

Dobrze mówisz, to był niezbyt trafiony przykład ;p
Co za różnica, czy ja ściągam dlatego że chcę zaoszczędzić pieniądze, czy dlatego że nie mogę dostać gry, która mi się podoba, w Polsce? Nie ma żadnej.
Ja mogę zrezygnować z zakupu (żeby zaoszczędzić pieniądze) i pogodzić się z tym, że sobie nie pogram.
Scar MUSI zrezygnować z zakupu (bo nie ma innego wyjścia) i pogodzić się z tym, że nie będzie miał tej płytki.

Różnica jest taka, że ja mogę coś mieć legalnie, a Scar nie. Ale najważniejszą rzeczą jest to, czy ja i on posuniemy się do czegoś nielegalnego, by zdobyć to co chcemy, czy sobie odpuścimy. Jednak zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku jest to kradzież.

Ok, to dzwoń na policje, niech wpadają do mnie do domu i szukają nielegalnego oprogramowania. A jak nie znajdą, to podeśle ich do ciebie Jak mogę być złodziejem, skoro niczego nie ukradłem, hm? Gdzie tu tworzenie prawa? Czy w całym swoim debiliźmie nie zauważyłeś zdania , które jednoznacznie oznajmia że Scar popełnił przestępstwo wchodząc w posiadanie nielegalnego oprogramowania? Bo tego iż nie pojmujesz, że cięzar jego winy jest niewspólmiernie mniejszy do twojej właśnie ze względu na okoliczności to już wiem, że nie rozumiesz. I po raz 7 czy już nawet 8 piszesz, że nie warto ze mną dyskutować, a nadal to robisz. Motasz się gubisz, klniesz, cytujesz wikipedię, potem próbujesz dyskredytować rozmówcę. Wykańczasz się




Masz pojęcie jak bardzo się wkopałeś tym tekstem? Więc czemu ty ciągle próbujesz usprawiedliwiać swoją kradzież, hm?

[ Dodano: 2010-02-03, 14:31 ]
Przepraszam, ale wybielania się złodzieja to już nie zdzierżę... Nie wiem, liczysz na to, że klepnę cię po plecach, bo ktoś jeszcze ma pirata w domu? Albo że udowodnisz światu, że nic złego nie robisz? Jesteś małą złodziejską gnidą, która kradnie, choć może kupić i czego byś tu nie cytował i tak tego nie zmienisz.

Ojejciu....Super ja mam prawie all pirackie i mam wyje... na to czy to jest kradziez czy nie. Na rynkach stoja z grami/filmami itp. A policja i tak nic nie robi... Po 2 policji i tak nie otworze dzwi bez nakazu. A zanim zdobeda to juz moje wszystki plytki beda w innym miejscu.