http://www.youtube.com/watch?v=77kl-eWk ... r_embedded

[ Dodano: 9 Maj 2010, 2010 19:55 ]
11 czerwca premiera Totemu Leśnych Ludzi

Jak dla mnie rodzime podziemie zjada i wysrywa milion razy nasz rodzimy mainstream. Poza poszczególnymi przypadkami 3/4 legalnej sceny to pomyłka. Już nawet nie zagłębiam się w beefy naszych pseudo-lirycznych weteranów. Ostatnio skończyłem chyba na beefie Onar - Tede. A jak chce porządny beef powracam do Jimson vs. VNM

Jimson się dla mnie przejada, kilka lat go katuję, a co do 3/4 pomyłki hip-hopowej sceny, to się nie zgadzam, każdy słucha tego co lubi, nie każdemu chodzi o przekaz w tej muzyce, ja kocham Gurala !

Jak Ci się Jimmi przejadł, to zarzuć sobie Małpę i Proximite (Małpa + Jinx). Chociaż ja bym nigdy nie napisał, że mam dość Jima bo w każdym kawałku potrafi mnie zaskoczyć poczynając od zwrotek na Mefli Fam przez Miejski Klasyk aż do Gorączki W Parku Igieł. A Gural... do niego pasują słowa Meza: "Ja jestem artystą rozrywkowym...". Ostatnio to cały mainstream jest u nas rozrywkowy. W końcu to nie '96 i już by się dobrze nie sprzedało w tv 2 chłopaków na łąwce pod blokiem. Chociaż ja jestem zdania, że od wytworów bez przekazu są inne gatunki muzyczne. Już chyba wolę posłuchać setny track "jak to ciężko się tu żyje" niż oglądać wynajęte BMW w klipach z chłopcami w dresach z ogolonymi głowami, którzy po nakręceniu teledysku oddają "swoje rekwizyty" i wsiadają do tramwaju w drodze do domu.

że niby Gural bez pezekazu jest?

Nie no, przekazuje jak walic driny i nie wylewac tequili Moze zdarzy sie refleksyjny kawalek, co nie czyni z niego zaraz poety. Nie moge mu jedynie odmowic ciekawego flow. A dobry tekst mozna nawet zlozyc o gownie, tak dla rozrywki, tylko wazne zeby tym gownem nie smierdzial. Nie skreslam Gurala ale i do podium mu daleko jak dla mnie.

No jeśli słuchasz jedynie jego mixtape'ow...

Od "Drewnianej malpy rock" nie mam z nim stycznosci a to byl malo refleksyjny longplej o ile pamietam.

Nie no, raptem 5 jego płyt ominąłeś, ale faktycznie świetnie się orientujesz o czym nawija. Co do refleksyjnych kawałków z DMR: Cisza, Rosyjska Ruletka, Znasz mnie?, Chropowato, Nadzieja.

Cisza na + za swietny beat Kady. Nie sprawdzam z uporem maniaka calej dyskografii jak jeden album mnie nie zaskoczy. No i ten image w klipach... Sa lepsi, uwierz;)

pokaż, to może uwierzę

Myślałem, że to jest na tyle oczywista kwestia, że każdy sam potrafi to dostrzec.
Wstyd by mi było gdyby moje muzyczne guru udzielało się w takich produkcjach:CLICK Trochę w tych grillz'ach mu nie do twarzy, zwłaszcza że to PL a nie Stany.
Artystę można rozliczać z każdego pojedynczego numeru, bo to on sam pracuje na swój wizerunek. Patrz Eldo*, słyszałeś go kiedyś w kawałkach o "dupach, klubach, furach"? A jak ktoś najpierw nawija o tym jaki to jest twardy i rozwala sam zgrzewkę gorzkiej żołądkowej a parę kawałków dalej filozofuje o świecie, to dla mnie takie trochę marketingowe zabiegi. Dlatego taki Eldo ma na płytach niekiedy jeszcze straty, o czym sam wspominał a kasę bije kto inny.

*Powyższym postem nie stwierdzam, że Eldo to najlepszy polski raper.

posrany jestes czlowiku polska a nie ameryka co to ma do rzeczy jak gural powiedzial kiedys w wywiadzie te grille sobie kupil za 1 wyplate bo taki mial kaprys i zawsze chcial sobie miec na zebach swiecidelka widac ze ograniczony jestes w huj i to nie dla ciebie temat >< i jeszcze poczekaj z 2 lata to zobaczysz jaka kasa z rapu jest chloptasiu dge bedzie tak nadziany ze dopiero wtedy poczujesz zazdrosc haha

Twój wiek tłumaczy wszystko Też kiedyś taki byłem.
Wybaczam Ci chłopcze, dobrze, że chociaż przedmówca potrafi utrzymać dyskusję na poziomie. Na muzyce w Polsce to się tylko dobrze Doda wzbogaca chłopcze.
DGE będzie bogate jak ich wielcy fani przestaną ściągać płyty z internetu a zaczną ściągać z półki do koszyka w Empiku. A jak będę złośliwy to będziesz miał 2 osty zamiast jednego, więc najpierw myśl a potem pisz (chociaż w obydwu czynnościach widzę u Ciebie błędy).
Tyle.

A od kiedy HH to kawałki filozoficzne? Gdzie tak jest napisane, że tylko o tym można nawijać, bo inaczej jest się pozerem albo sprzedajną dziwką? Bo Gural ma grill to już nie jest prawdziwym raperem? Bo żyjemy w Polsce, więc wszyscy mają nosić szare dresy i rapować, jak to jest źle w tym kraju? No sorry... Eldo nawija o czym chce i szacunek dla niego za to, bo to mądry gość i lubię go czasem posłuchać. Podobnie jak Ostrego, Killazów, Waldka Kasty, Abradaba, Pokahontaz (lub panów z Pokahontaz na swoich solówkach) czy właśnie Gurala. Każdy z nich jest najlepszy w tym co robi. A akurat Gural nagrywa o wszystkim, więc są kawałki i o życiu, o samotności, o przemijaniu, o kumplach, zdradach, przyjaźniach, ale i imprezowe, wybujane melodie prosto z południa USA. Co w tym złego, że ma szeroki repertuar? Jest przez to mniej prawdziwy? A czym się ową prawdziwość mierzy? Nienoszeniem grilla i kolorowych ciuchów? Serio, uwielbiam zdania typu "to PL a nie stany". Nie wiem czy wiesz, ale właśnie w stanach HH się narodził, więc niby na kim się mają nasi chłopy wzorować, jeśli nie na amerykanach? Nie ma czegoś takiego jak "polski HH", hip-hop jest jeden, interkontynentalny. I u nas i w stanach, w niemczech, we francji i wszedzie indziej raperzy nawijają o tym samym- o życiu. Bo i guralowe imprezy i jego filozoficzne przemyślenia, jak i nagrywki Leszka o życiu traktują, tylko z różnych perspektyw i przez pryzmat różnych doświadczeń, ale nie umniejsza to żadnemu z nich.