Zacznijmy od tego, że uratowanie przez Bogu ducha winnego przechodnia 5 osób kosztem jednej, to nie morderstwo...

wiec wytlumacz mi co ??

Zabojstwo ??

Serio, w jakim ty świecie żyjesz? Gdyby było tak jak mówisz, to każdego ratownika medycznego/policjanta/strażaka należałoby wsadzać do pierdla, bo nie zdołał wszystkich uratować. Myślisz ty w ogóle? Bo chyba nie do końca. Tłumaczę ci więc, koleś, który nie jest w żaden sposób odpowiedzialny za spowodowanie awarii tego pociągu, bo jest np pasażerem, który jak cała reszta na ów pociąg czeka i jako jedyny orientuje się, że coś jest nie tak, jako jedyny ryzykując własne życie, podejmuje działanie w postaci przełożenia tej zwrotnicy, dzięki czemu ratuje 5 osób, jest pierdolonym bohaterem, a nie zabójcą czy mordercą, bo nie zdołał uratować jednej. Skumaj to wreszcie, albo cofnij się do szkoły, bo ewidentnie skopano twoją edukację.

Wg zasad moralnych gdzie nas uczyła na etyce, powinienem między psem, którego kocham a człowiekiem którego nienawidze, wybrać śmierć psa, bo tak jest wg zasad. Gdzie dla mnie to jest posrane i wybrałbym śmierć człowieka

a ja stwierdzam ze polowa naszego forum to juz ma e penisy wieksze niz nawet nie wiem co juz nawet ich sie nie da zawiazac albo cos ludzie dajcie se spokuj bo jak czytam wasze wypociny to juz bym wolal chyba siedziec na posiedzeniu ds. ustalania nowych podatkow budzetu panstwa i wogole... dajcie se spokoj bo to az po oczach szczypi

a na swoje bledy ort jak ktos znajdzie mam wyjebane pisze tak jak mi sie podoba...

Pisz się "spokój". Ale masz na to wyjebane, tak jak my mamy wyjebane na to co ty piszesz, bo piszemy to co się nam podoba. Nikt cie nie zmusza do czytania naszych postów, ba jak kogoś bardzo nie lubisz, to kliknij sobie ikonkę "ignoruj" i po kłopocie. W dodatku nie wiem, co cię tak po oczach szczypie, bo akurat w tym przypadku dyskutujemy "o czymś". No chyba że nie rozumiesz ocb, to inna sprawa.

Bzdura

Ratownik, strazak policjant to sa ludzie wykfalfikowani w pomocy ludziom i ich obowiazkiem jest pomoc.


Bohaterem to mozesz nazwac czlowieka ktory z 5 ludzi w pociagu uratuje conajmiej jedna a byc moze i sam zginie, nie skazujac przy tym niewinnej osoby na smierc.
Nie mozesz podejmowac decyzji kto ma zginac a kto nie.
Skazujac osobe na smierc, ktora nie bierze czynnego udzialu w wypadku smialo to mozna nazwac zabojstwem.

Kolejny przyklad rozpedzony samochod mknie po ulicy a na pasach przechodzi matka z synem , by ich uratwowac wpychasz innego przechodnia pod kola samochodu by zmienic kierunek jazdy.Oszczedziles 2 osoby kosztem jednej.
Nie wazne czy ciagniesz za wajche czy kogos popychasz. ZABIJASZ GO
Nie robiac nic nie ranisz , nie zabijasz nikogo.
Co najwyzej zostana Vi wyzuty sumienia i pytanie co by bylo gdy by...
Nie Ty jestes ''bogiem'' , ''panem'' by wybierac ludzi z tlumu i skazywac ich na zaglade.

A o moja edukacje sie nie martw bo ja juz wyzsza szkole skonczylem.

zwiezru ty i te twoje teorie.. tak jestes najlepszy i wogole pasuje Ci kolejny ... pan ąę polonista jestes czy ki ... wie kto? Myslisz ze jak sie napocisz przy klawiaturze to bedziesz lepszy. To odrazu powiem Ci ze sie mylisz kazdy ma tu beke prawie co z 2 osoby a najwieksza co zauwazylem to z Ciebie nie zebym byl hamski czy cos ale zenua

A mnie nikt nie widzi i tylko na zwierza naskakuje

kocie Ciebie nie da sie nie zauwazyc bo z gracja kota to sie nie poruszasz no chyba ze w lozku

ale za to jest beka z innych bierz popcorn i tez sie posmiej ze mna

O TO WŁAÅšNIE CHODZI!!! Twoje zadanie z pociągiem ma błąd logiczny już w samym założeniu, że wymaga od osoby postronnej podjęcia decyzji o czyimś życiu bądź śmierci. Jest to głupie, nielogiczne i stworzone przez niedouczonych pseudopsychologów. ZROZUM TO WRESZCIE! Błędne założenie prowadzące do BŁĘDNYCH wniosków. Bo idąc właśnie takim tokiem rozumowania, wspomniani przeze mnie policjanci i strażacy są mordercami, bo nie zawsze wszystkich uratują. Natomiast ty wymagasz od osoby postronnej, niezwiązanej ze zdarzeniem, niczemu nie winnej, nieprzeszkolonej, podjęcia decyzji, po czym nazywasz ją mordercą. To ja ci mówię kopnij się w czoło. Stąd moja troska o twoją edukację. Å»eby zadanie miało sens, to osoba podejmująca decyzję musi mieć jakieś rozeznanie w sytuacji, kontekst, np być pracownikiem kolei, dyspozytorem, zawiadowcą, kimś władnym do podjęcia decyzji. Jeśli natomiast na ratunek ludziom rusza przechodzień i udaje mu się ocalić 5 osób kosztem jednej, to czy ci się to podoba czy nie, to jest on bohaterem i należy mu się szacunek za podjęcie działań w ekstremalnej sytuacji. Nawet gdyby uratował tylko jedną osobę, a ta piątka by zginęła, to również jest bohaterem, bo był tylko przechodniem, niezwiązanym ze sprawą. Jak tego nie czaisz i dalej pitolisz o morderstwie, to zaczyna być mi żal twojego mózgu, bo nie funkcjonuje on jak należy. Odsyłam do definicji morderstwa i zabójstwa. Poczytaj, dokształć się i wróć, bo jak dotąd to pierniczysz takie bzdury z tym morderstwem, że aż przykro to czytać... Może to tylko mnie tak kuje w oczy z racji kierunku studiów, ale skoro operujesz jakimś terminem, to zakładam, że nasz jego definicję.

@InspiratioN, zawsze mnie bawiło, gdy głupcy wyśmiewają mądrzejszych od siebie, bo nie rozumieją o czym oni mówią.

"Zenua" to twoje posty i wlasnie z nich mam najwieksza "beke".

no to masz problem.. bo ja zas mam z ciebie polew

ty taki nie taki owaki

lepiej ci?

Narazie klepiesz w klawiature. Ale argumentow nie widze.
Rozwin mysl z tym nie logicznym zalozenie.