na okolo 20-30 lat by wystarczyło.
Czy ja pisze zeby nie budowac? Pisze ze nie mozna w głownej mierze oprzec na ttym naszej energetyki bo to bedzie debillizm. A odpady radioaktywne z takiej elektrowni to nie problem? "szlaka" jest duzo bardziej niebezpieczna ehe... Odpady z elektrowni weglowych mozna wykorzystac do budowy dróg czy sztucznych góry. (stoki narciarskie etc). Emisja gazów to tylko i wyłacznie wymóka bo jestesmy w stanie budowac nowe elektrownie a nie zwiekszac lecz zmiejszac emisje czizes. Kupowanie węgla nie jest tansze od jego wydobycia co to za bzdury? Skoro Szwedomą i czy amerykana sie oplaca kupowac stare zamkniete kopalnie w polsce i transportowac je do własnych panstw to nam sie oplaca kupic wegiel od ruskich niz pod nosem wydobywac swój?
ZAmykajac kopalnie stracisz kilka tysiecy stanowisk pracy na wiele lat. I to jest madre?
Tak tylko niemcy za 50 lat staną przed kryzysem energetycznym bo złoża uranu sie skonczą a ich energetyka jest głownie na tym oparta mimo iz rózwniez maja swoje bogate złoza

CZY TY W OGÓLE POTRAFISZ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM????

Napisałem o limitach i dlaczego one są ale do ciebie to nie dociera i choćbyś się skichał nadal będziemy płacić bo EU wyliczyła że mamy tyle a tyle elektrowni węglowych to tyle i tyle emitujemy wieć mamy płacić tyle a tyle to jedno (moja opinia o limitach z tego co zauważyłem równoznaczna twojej ale do ciebie to nie dociera).

Tu sobie poczytaj co miałem na myśli o odpadach stałych z elektrowni węglowych (i nie chodziło mi o szlakę),jest to w miarę treściwie wytłumaczone. :

http://www.bryk.pl/teksty/liceum/fizyka ... wiska.html


Teraz skoro import węgla zagranicznego zamiast kupowania naszego jest bzdurą jak wytłumaczysz import węgla rosyjskiego który jest w detalu i tak tańszy od polskiego (z marża i kosztem transportu a nawet naszym podatkiem vat)? Wiem wiem ciężko wyczaić że w Rosji wydobywa się głownie odkrywkowo u nas nie bo jednak dba się o to środowisko a jak się doda patologie w naszym górnictwie ( jest ich tyle że można elaboraty pisać) to różnica cen wychodzi od razu.

A mądre jest oddłużanie nierentownych zakładów? Ile już setek miliardów złotych na to poszło a sytuacja ciągle ta sama(kolejny temat z mnogością wątków i argumentów).

Inne kraje które na to stać dopłacają do kopalni ale tylko dlatego że węgiel nadal jest surowcem strategicznym ale nie dopuszczają do takich patologi jak u nas.

Właśnie widzę, jak ci służą te studia, skoro takiego byka robisz... Może odpuść to koksowanie na siłce, bo ci na mózg muskle uciskają?

Co do studiowania, to studiuję to co mnie interesuje, bo po to są studia, żeby się rozwijać, a nie żeby tylko mieć papier i odbębnić 3-5 lat po czym gówno z tego mieć. No i nie oszukujmy się, że do zawodu to przygotowują politechniki, a nie uniwersytety. Więc na studia poszedłem dla własnej satysfakcji, nie po zawód. A prace mam jak najbardziej godną, jedną jak i drugą.


Co do zamykania kopalń, to ja bym bardzo chciał takiego premiera, jaką była pani Margaret Thatcher. Gdyby nie podjęła ona decyzji o zamknięciu nierentownych brytyjskich kopalni i zakładów, to Anglia byłaby teraz krajem trzeciego świata. W Polsce kopalnie są nierentowne, bo wszelki zysk jest grabiony przez kretynów z zarządu, a wszelkie inicjatywy mające na celu restrukturyzację, modernizację, wprowadzanie nowych technologii, są blokowane przez popieprzone związki zawodowe. Taki np KGHM, ogromny kombinat, dziesiątki tysięcy pracowników, jest na plus co rok o gigantyczne sumy, a mógłby być bogatszy o jeszcze więcej, gdyby nie związkowcy i pijawki.

Nie oszukujmy się, w Polsce kapitalizm ma raptem 20 lat i kadra zarządzająca jeszcze nie wszystko o nim wie, ludzie boją się zmian, są nieufni, wolą po staremu klepać biedę, niż zaryzykować, zreformować, coś zmienić i mieć profit. Nie ma zaufania do władz, nie ma zaufania do zarządców. Na przedsiębiorców patrzy się jak na cwaniaczków, biznesmeni to złodzieje.
Fakt, Polska węglem stoi, ogólnie Unia węglem stoi, ale jakoś bardziej się opłaca importować węgiel z Chin

Węgiel spalany jest w leciwych elektrowniach które mocno trują atmosferę. Wydybywanie jest niebezpieczne i drogie. W kopalniach giną górnicy do tego akcje ratowniczy w wydobyciu takich górników kosztują astronomiczne sumy, robienie odwiertów itp itd... W kolei elektrownie atomowe nie powodują śmierci ludzi w kopalniach do tego nie zanieczyszczają środowiska, a ilość odpadów nuklarnych jest mała. Dodatkowo zużyte paliwo wprowadzane jest w specjalne basent z wodą w których też wytwarzana jest energia. Dzięki takiej elektrowni mogli byśmy improtwać węgiel który spalamy w ogromnych ilościach co spowodowało by wpąpowaniem $ w naszą gospodarkę... Do tego dodam że w procesie spalania węgla uwalniają się pierwiastki radioaktywne (węgiel jest naturalnie promieniotwórczy). W tym momencie w każdym roku wywalamy do atmosfery ~450 ton substancji radioaktywnych. Gdybyśmy z dnia na dzień wymienili wszystkie elektrownie na jądrowe, to mielibyśmy 150 ton odpadów radioaktywnych rocznie, a przecież są one często używane w innych celach, a nie tylko utylizowane.

Akurat w naszej energetyce problemem są nie elektrownie, które dają radę, a linie przesyłowe, stare, totalnie zużyte, na których utrata energii wynosi nawet kilkadziesiąt procent. Bez wymiany linii przesyłowych nawet 100 elektrowni atomowych nic nam nie da.

Tak tylko bardziej w moim poście chodzi o utrzymanie takiej elektrownie korzyści i bezpieczeństwo. Taniej jest wymienić linie przesyłowe niż otwierać kolejne elektrownie... Albo otworzyć elektrownie atomową choć w naszym kraju wiele rzeczy można się spodziewać

Wydobywanie odkrywkowe ani nie jest drogie ani niebezpieczne. Myslisz ze wydobywanie uranu bedzie bezpieczniejsze i tansze?+ Za składowanie odpadów radioaktywnych bedzie potrzeba zaplacic grube $$$ + taka elektrownia jest kilkaset razy bardziej niebezpieczna niz 100 weglowych

Reformę sektora energetycznego powinno się właśnie zacząć od nowych linii, a potem stawiać kolejne elektrownie. Był przecież plan budowy na Ukrainie elektrowni, która miałaby też przesyłać prąd do Polski, ale upadł właśnie ze względu na przestarzałą infrastrukturę po polskiej stronie, przez co inwestycja okazała się zupełnie nieopłacalna. Elektrownie atomowe to jedna z opcji, wg mnie osobiście lepiej stawiać na elektrownie węglowe, ale nowoczesne, czyste, wydzielające minimalne ilości dwutlenku węgla.



Ale nieodwracalnie dewastuje środowisko.

A to jest najwieksza głupota jaka napisales na tym forum od lat.
Kazda firma ma obowiazek sporzadzenia planu zagospodarowania po skonczeniu wydobycia. Na miejscu kopalni powstaje przewaznie jezioro obok z haldy stok narciarski etc. Co daje kolejne miejsca pracy po zakonczeniu wydobycia a takze nowe srodowiska dla fauny i flory a takze ośrodki rekreacyjno sportowe.

I podobno to ja nie wiem nic o świecie... Plany planami, przepisy przepisami, a popatrz jak u nas wyglądają tereny bo byłych kopalniach. Jakoś tak średnio się to zgadza z twoim opisem.

Bo na to potrzeba lat. Ale Najwieksza durnotą jest argumentowanie, iz odkrywka jest zla bo niszczy środowisko, mimo iz jest zupelnie odwrotnie

No bo jest Fakt, że można takie tereny potem rekultywować, ale nie w naszych realiach.

to jakby powiedziec,że budowa elektrowni atomowej jest zbyt niebezpieczna bo patrzac na nasze realia polowa pieniedzy zostanie zdefrautowana i wiekszosc przepisów zlamana i taka elektrownia wybuchnie po miesiacu

Tak by pewnie było. Zresztą u nas i tak elektrownia atomowa nie powstanie, Tusku przepierniczy hajs z OFE na bieżące wydatki i na atom nie starczy.

Pamiętajcie, żeby przestawić zegarki do przodu o godzine