Wydam dużo kasy na alkohol, laski i szybkie samochody. Resztę zmarnuję.

a co do tej miłości to jak się ma kasę to miłość się sama znajdzie ale nie taka prawdziwa

raz byl demot ze typek wytypowal "6" ale na nastepny dzien , byl wtedy przykladowo 1.01.2011 to jego numery byly w losowaniu 2.01.2011 niezlego pecha mial ;s

taką prawdziwą do końca życia

kupil bym items za 50tysiecy ; )
a reszte w mieszkanie i myslalbym jak to +++

ja bym poszedł się najebać ze szczęścia

odkopie troche bo nuda. Ja bym zmienil zycie calkowicie. Otworzylbym sale weselna/imprezowa z restauracja/kuchnia oraz hotelem. Zatrudnilbym tam czlonkow swojej rodziny. Druga inwestycja byloby prywatne przedxszkole. Ktore by prowadzila moja mama wraz pomoca czlonkow rodziny:) Przy przedszkolu pewnie bylaby równiez fundacja na rzecz dzieci ( chorych osieroconych czy z jakimis innymi problemami). Nastepnie bym podrozowal po calym swiecie. A na koniec ( badz miedzyczasie) kupilbym fullbaba itemy dla Starej Ekipy FT oraz ARD . zorganizowal jakies spotkanie na Jamajce czy gdzies:) Szkole bym rzucil. Choc byc moze poszedlbym do gastronomicznej szkoly. I otworzyl pizzerie badz mala kafejke. Reszta pieniedzy na koncie. I oczywiscie troche szastania kasa. czyli Wybudowalbym bym sobie domek (W stylu starych dworków, jak u Lucy w Ranczo:). Wykopal staw na podworku ( mieszkam na wsi .choc nie w tej chwili) Kupno samochodu. WIelkie wesele. Ufundowalbym remont w kosciele w mojej wsi. I Żyłbym dlugo i szczesliwie. Jak juz wygram to pwoeim wam co sie udalo zrealizowac

remont w kosciele, wut?

Jako ze jestem religijny i wierzacy. Jako podziekowanie Bogu za szczescie bym przeznaczyl pieniadze na cele sakralne. Od kilku dobrych lat sa prowadzone remonty. A ze moglbym pomoc to bym to uczynil

rz*

by nie brali kasy do siebie, to by dawno remonty pokończyli

Akurat moj proboszcz daje wiecej niz bierze. I organizuje wiecej jak ma czasu. Wiec pomoc mu potrzebna

Szatanisty jak pejo nie zrozumiom

nie wierze w instytucję kościoła, sorry

Kupuję dom w górach i resztę pieniędzy przelewam na konto jakiejś fundacji.